Wpis z mikrobloga

Ciekawe co jest po drugiej stronie.
Mam taką wizję. Gdybym się teraz zabił to obudziłbym się tego samego dnia, przeżywając ten sam dzień w nieskończoność w próżni alternatywnej rzeczywistości. Taki dzień świstaka.
Ja #!$%@?, to gorsze niż płonąć w ogniu piekielnym. Podobnych teorii mógłbym wysnuć jeszcze dziesiątki, ale sam wierzę i mam nadzieje, że nic tam nie ma - ciemność i nicość istnienia oraz świadomości.
  • 24
  • Odpowiedz