Wpis z mikrobloga

@pelnoletniBywalecBarow:

Metoda polega na pełnym samodzielnym wykonywaniu całej potrzebnej do wydobycia pracy bloku, jak i stworzenia własnej transakcji coinbase, wybór zatwierdzonych transakcji i wysłaniu wygranego bloku do sieci.

Z racji tego, że w wydobywaniu uczestniczy duża moc innych kopiących, znalezienie bloku jest praktycznie niemożliwe. Jednakże w przypadku szczęścia, można zgarnąć całe wynagrodzenie za blok.


Dokładnie na tym to polega. pierrwsza osoba ktorra znajdzie liczbe ktora pasuje do rozwiazania oraz znajduje sie
@pelnoletniBywalecBarow: Możesz ściągnąć sobie Nice Hash miner. Udostępniasz moc, strona wypłaca Ci Bitcoiny. Na kompie stacjonarnym za 6tys. "kopiesz" jakieś 0,0001 BTC/ 24H używając procka i karty jednocześnie czyli jakieś 2,5zł jak dobrze wszystko funkcjonuje. Mniej więcej możesz sobie policzyć ile sam ukopiesz.
pierrwsza osoba ktorra znajdzie liczbe ktora pasuje do rozwiazania oraz znajduje sie w trudnosci zadanej dostaje 12,5BTC


@pieczywowewiadrze: a nie wydajniej i sprawidliwiej byloby polaczyc mocy obliczeniowej i pozniej rozdzielac miedzy wszystkich kopiących proporcjonalnie do wkladu? (tak jak to chyba robią niektore stronki?)
czy teraz nie jest przypadkiem tak, ze obliczenia sa dublowane przez roznych kopiących?
@pieczywowewiadrze: Wlasnie tak myslalem na poczatku, ale potem zaczalem myslec, ze jest inaczej. Ale dalej nie ogarniam

Bo skoro mowisz twojamoc/calanoc to oznacza, ze rozne kopalnie współdziałają w tym procesie?
Bo gdyby rozne ośrodki probowaly zabierac sie za kopanie jakiegos bloku od poczatku do konca no to nie mialoby sensu bo raz ze dublowalyby prace a dwa, ze zawsze wygrywalyby te najmocniejsze. Tylko zastanawia mnie jak ta wspolpraca wygląda

No i