Wpis z mikrobloga

@mynameis60: zrobiłem wszystko co należało, nowe żarówki ledowe zostawiłem w szufladzie (wspomniane w mailu, czytaj nawias)bo nie miałem już czasu niczego zmienić po praniu wykładzin (termin zdania kluczy nas gonił), teraz przyjdę i je zabiorę a założę jakieś najtańsze gówno z funciaka, tu chodzi o to, że ktoś robi problem z czegoś co nim nie powinno być
@czternastaczydziesci: ale nie rob gowno burzy bo nie masz o co a wlasciciel raczej chce dobrze dla Ciebie co wyjasnia Ci w bardzo wyrozumialy sposob. Zarowki w UK (natansze ledy kosztuja ok. £10 za 3/4 sztuki) to normalka tak samo jak wymycie okien czy lodowki i np. rozmrozenie zamrazarki (odlodzenie) przed wyprowadzka. Niby glupoty ale z drugiej strony popatrz na to z perspektywy osoby, ktora sie po Tobie wprowadzi - chce
@bacteria: mam o co, bo wcześniej były zwykle najtańsze żarówki a ja kupiłem dla nowego wynajmującego lepsze ledowe a on zamiast sobie samemu je zmienić pisze, że będą wzywać fachowców bo ich nie założyłem, no #!$%@? przecież to by potrwało góra 5 minut a tak muszę teraz jechać specjalnie do starego mieszkania żeby zrobić to za niego, przecież to jest czyste #!$%@? się o głupoty
@bacteria: z tego co pamietam to musiałem je wymienić sam bo dużo było spalonych (2 żyrandole po 5 małych żarówek w każdym) ale nie przyszło mi do głowy żeby zawracać dupę landlordowi o taką bzdurę bo to nie są duże koszta, stąd mój „ból dupy” o zawracanie mi głowy takimi rzeczami szczególnie, że nowe, lepsze żarówki są kupione i są fizycznie w starym mieszkaniu tylko wystarczy je założyć ( ͡°
ale nie przyszło mi do głowy żeby zawracać dupę landlordowi o taką bzdurę


@czternastaczydziesci: a mogles ;) Przed wprowadzeniem powinien przyjsc gosc z agencji i spisac raport o stanie mieszkania/domu. Gdyby ujal w nim przepalone zarowki wtedy moglbys miec to w dupie i te ledy, ktore im zostawiles to bylby mily gest z twojej strony. Ale zakladam, ze gosc z agencji nie napisal nic o zarowkach (bo mialem identyczna sytuacje u
@bacteria: znalazłem raport, który dostałem przed tym jak sam się tam wprowadziłem, wychodzi na to, że zrobiłem aż nadto przed wyprowadzką, żarówek wymieniać nie muszę bo jak sam się wprowadzałem to nie świeciły 4, a gość wydawał mi się w porządku bo nigdy nie robił problemów i pracował charytatywnie w różnych rejonach globu, okazało się, że to zwykły pazerny na kasę dupek jak większość
@czternastaczydziesci: ostatnio i ja wyprowadzałem sie z domu, inventory clerk sprawdzał wszystko przy mnie. W salonie zapalił światła i jedna ledowa żarówka spaliła się co zauważył i trochę się pośmiał. Po dwóch dniach od wyprowadzki zadzwoniła landlorka że żarówka się nie świeci i potrąciła mi 3 funty z depozytu... szkoda tego komentować.
@bacteria: ja ze swojej strony się tylko broniłem, nie chciałem zwyczajnie płacić za coś za co płacić nie powinienem i po kilku emailach landlord zwrócił mi cały depozyt a mogłem stracić kilkaset £, okazało się, że problemów było więcej a gdyby nie to, że znalazłem raport o stanie mieszkania to na pewno byłbym stratny, co do palenia mostów to załatwiłem wszystko grzecznie ale zraziłem się już do tego człowieka i nigdy
@bacteria: miło wiedzieć, że na wykopie siedzą jeszcze ludzie z którymi można przeprowadzić zwyczajną rozmowę, te doświadczenia sprawiają, że staje się zimnym i bezwzględnym #!$%@? a byłem miłym i ugodowym człowiekiem, jeśli Bóg kiedyś istniał to już dawno nas opuścił ( ͡° ͜ʖ ͡°)