Zrobiłem dzisiaj żur. Ale pierwszy raz zrobiłem własnoręcznie zakwas, który stał pięć dni i pięknie się zrobił. Booooże, żur na zakwasie razowym to jednak jest coś niesamowitego :O Wywar na żeberkach (niestety, nad czym ogromnie ubolewam, nie udało mi się dopaść wędzonych), boczku wędzonym i sześciu laskach białej surowej. Liście laurowe, ziele angielskie, w #!$%@? czosnku, majeranku i chrzanu. Do pełni szczęścia ćwiartki jajek. Panie, wybacz mi bo zgrzeszyłem ;) Specjalnie nie zaciągałem śmietaną, ten kolor jest tak zajebiście naturalny! Polecam wszystkim - róbcie własny zakwas. To proste jak konstrukcja cepa.
@michal-pokichal ja wstawiłem w poniedziałek swój drugi zakwas (pierwszy mi spleśniał po 3 dniach, ten wygląda dobrze :)). Jak mi coś wyjdzie to też się pochwalę!
Na zakwas: - 7-8 łyżek dobrej mąki razowej; - zalewasz to 0.5L przegotowanej ALE NIE GORĄCEJ wody; - wrzucasz z 3-4 rozgniecione ząbki czosnku, z dwa listki laurowe i z trzy ziarna ziela angielskiego; - idziesz do piekarni i prosisz o chleb razowy NA ZAKWASIE. W domu odkrajasz piętkę i wrzucasz do słoika/pojemnika. Przykrywasz bawełnianą ściereczką (zakwas musi mieć swobodny przepływ powietrza, no oddychać musi no!) i odstawiasz w
@michal-pokichal: szanuję mocno, żur nadzupa. Mąka może być losowa żytnia 2000 z marketu, czy musi być0 ekologiczna, mielona dziewiczą dupą na żyznych mazurskich glebach z modlitwą na ustach i papieżem w sercu?
@michal-pokichal: parę miesiecy temu mnie różowy wyciągnął na targi zdrowej żywności i tam mi mignął chleb, który wyglądał jak zwykły chleb orkiszowy, ale opis był mniej więcej "w przeciwieństwie do pieczywa produkowanego masowo, nasz chleb cudownie karmi, bo jest przygotowywany z pasją, umiłowaniem tradycji i modlitwą na ustach. Wyrosłe na żyznych, mazurskich polach zboża dały nam mąki żytnie i orkiszowe, mielone w rodzinnym młynie. Powstanie każdego bochenka jest dla nas radością,
Ja naprawdę rozumiem zdrowe żywienie itepe, ale to poszło w stronę absolutnego absurdu. W Kerfurze jest takie stoisko EKO, wszystko drogie jak sam #!$%@?, dwie alejki dalej TE SAME FIRMY sprzedają TO SAMO w zgrzebnych opakowaniach ez napisu EKO i życzą sobie 2zł zamiast 6.99zł. Dla mnie to lekka paranoja :/
@michal-pokichal: o mirusiu lejesz mnie "miut" na serce - w zamrazalce, jeszcze ze 2kg, wlasnorecznej, domowej bialej. Zrobie sobie zur na Twoim zakwasie ( ͡°͜ʖ͡°)
Zrobiłem dzisiaj żur.
Ale pierwszy raz zrobiłem własnoręcznie zakwas, który stał pięć dni i pięknie się zrobił.
Booooże, żur na zakwasie razowym to jednak jest coś niesamowitego :O Wywar na żeberkach (niestety, nad czym ogromnie ubolewam, nie udało mi się dopaść wędzonych), boczku wędzonym i sześciu laskach białej surowej. Liście laurowe, ziele angielskie, w #!$%@? czosnku, majeranku i chrzanu. Do pełni szczęścia ćwiartki jajek. Panie, wybacz mi bo zgrzeszyłem ;)
Specjalnie nie zaciągałem śmietaną, ten kolor jest tak zajebiście naturalny!
Polecam wszystkim - róbcie własny zakwas. To proste jak konstrukcja cepa.
@Jakubens: ty jak moja żona:
"eeee, żurek :( No dobra, zjem.
O #!$%@?, ale dobry" ;)
Tak było
Na zakwas:
- 7-8 łyżek dobrej mąki razowej;
- zalewasz to 0.5L przegotowanej ALE NIE GORĄCEJ wody;
- wrzucasz z 3-4 rozgniecione ząbki czosnku, z dwa listki laurowe i z trzy ziarna ziela angielskiego;
- idziesz do piekarni i prosisz o chleb razowy NA ZAKWASIE. W domu odkrajasz piętkę i wrzucasz do słoika/pojemnika.
Przykrywasz bawełnianą ściereczką (zakwas musi mieć swobodny przepływ powietrza, no oddychać musi no!) i odstawiasz w
@Zakkalec: stękłem xd
Ja naprawdę rozumiem zdrowe żywienie itepe, ale to poszło w stronę absolutnego absurdu. W Kerfurze jest takie stoisko EKO, wszystko drogie jak sam #!$%@?, dwie alejki dalej TE SAME FIRMY sprzedają TO SAMO w zgrzebnych opakowaniach ez napisu EKO i życzą sobie 2zł zamiast 6.99zł. Dla mnie to lekka paranoja :/