Wpis z mikrobloga

#transport #bekaztransa transmirki, czy otworzenie jednoosobowej firmy transportowej w dzisiejszych czasach ma sens? Myślę czy lepiej by bylo pojeździć pod spedycja po Europie, czy jeździć dalej jako kierowca u kogoś (robota nie zła bo codziennie dom i kasa koło 4k). Jak sytuacja wygląda na giełdzie? Czy idzie coś wyłapać dobrego, czy raczej większość poobsadzane?
  • 5
@warlockuss: Ja dwa lata temu zawiesiłem działalność i sprzedałem gruzy,na zime proponowali takie stawki że wychodziło na to,że zarobiłbym tyle samo jak jeżdząc u kogoś jako kierowca.Wątpie aby cokolwiek się zmieniło.Jak się cenisz to z giełdy wyrwiesz może z kilka ładunków miesięcznie.No chyba że dorwiesz chociaż jedną firme z którą się dogadasz,ale na to marne szanse dla kogoś z zewnątrz.
@Minesr33 co woziles i jak długo działałes? Jaki rynek pl czy Eu? Nawet jak są takie stawki jak zarobki jako kierowca to po opłaceniu ZUS, viatolla, eksploatacji, itp to chyba lepiej jeździć u siebie niż u kogoś? Jak myślisz
Zawsze warto jeździć u siebie jak u kogoś,ale nikt nieprowadzi działalności żeby mielić pieniądze i zarabiać(kombinując) +/-3k,u kogoś wsiadasz,jedziesz i to z reguły 90 procent twoich zmartwień.Ja już bez znajomości drugi raz bym w to szambo nie wszedł,za dużo pośredników,za długie terminy płatności,za dużo bitew o zapłate już przeterminowanych faktur,siwych włosów już nie licze ile przybyło.Ciężko być spedytorem,kierowcą,szefem,księgowym,mechanikiem itp.Ale świat należy do ciebie,możesz spróbować ( ͡ ͜ʖ ͡
@warlockuss: jeden mój kiero miał na działalność i swoje auto. Mówił, że owszem miał nieraz więcej niż teraz zarabia, ale nadwyżka pokrywała wszystkie opłaty. Jeździł po EU

Zresztą tak jak mówi poprzednik, terminy płatności są teraz naprawdę długie i właściwie wytrzymują to spedycje z ciągłym obrotem pieniądza. Rynek jest przepełniony januszami, jak nie jeździsz na swoim to aż tak nie musisz się o to martwić