Wpis z mikrobloga

Cześć,

Naszła mnie dzisiaj lekka rozkmina, czy czasami ze mną jest coś nie tak?
Byłem z przyjacielem w I dzień Świąt na imprezie w #lodzkie. Ogólnie dużo ludzi, dobra muzyka. Nie byłem podchmielony, żeby kumplowi, który był kierowcą nie było smutno :D
Akcja właściwa. Tańczę sobie na sali Electro/Techno i po chwili podbija do mnie taka 7/10. Wysoka, zgrabna dziewczyna, jednak na twarzy dosyć sporo tapety. Jak wyglądał jej sposób na zwrócenie na siebie uwagi? Cofała się w moją stronę i jak już była minimalnie przede mną to zaczęła tyłkiem szukać kontaktu ze mną. Takie tańce nie należą do moich ulubionych, więc odchodziłem na pewien dystans. Dziewczyna jednak nie dawała za wygraną. Próbowała drugi raz, a trzecim razem to tak już chamsko się "wpierdzieliła" we mnie, że przestałem tańczyć i miałem ochotę jej coś powiedzieć. Jednak raczej domyśliła się o co mi chodzi i zdążyła odejść zanim jej coś powiedziałem.

Może niektórzy tak lubią. Jednak ja zdecydowanie wolę, jak dziewczyna podchodzi przodem, się uśmiechnie i złapie kontakt wzrokowy.

Nie powiem, że mi się nie podobała. Jakbym ją poznał w normalnych okolicznościach to szarpał bym ją jak reksio szynkę.

Jak to jest mirki z Wami? Idziecie ostro w taniec z takimi kobietami? Czy jednak wolicie tak jak ja normalny taniec?
Mirabelki myślicie, że ona zrobiła wszystko prawidłowo, a to ze mnie taki sztywniak?

#gownowpis #truestory #podrywajzwykopem #rozowypasek #rozowepaski #niebieskiepaski #impreza #polska
  • 5
@rozowamalinka: Dokładnie, jakby dała normalny znak. Typu: popatrzyła, uśmiechnęła to sam bym podszedł. Oczywiście nie zatańczył bym z nią erotycznych wywijasów, ale i tak mielibysmy dłużej bliższy kontakt.