Wpis z mikrobloga

Zrealizowałem voucher od znajomych, na kurs doskonalenia techniki jazdy: trening kontroli poślizgów. Generalnie wychodzi na to, że przez parę ostatnich lat rozleniwiłem się i sam nie wiem skąd nabrałem złych nawyków. Przestałem właściwie pracować rękoma, zacząłem ustawiać fotel do wylegiwania, a nie prowadzenia. Pojęcia nie mam co się stało. W sumie to na samym początku kursu poczułem masę wstydu, bo wspomniałem o wszystkich szkoleniach, jakie odbyłem na #motocykle. Chyba największe co wyniosłem z kursu to podłamane ego. Jestem gotów zamiast sięgać po plakietkę 'good driver', nosić 'ok driver' i się więcej przykładać.
Tak więc stanowczo polecam. Ja byłem w Akademia Bezpiecznej Jazdy w #warszawa, ale w wielu miejscach ośrodków takich nie brakuje. Poświęćcie czasem mirki te parę stówek i dzień czasu i skoczcie na taki kurs. Instruktorzy są mili, mają zawsze dobre podejście i jeśli rzeczywiście chce się być dobrym, taka redukcja ego to tylko plus. W sumie to aby lepiej przyspieszyć, trzeba zredukować.

#samochody #technikajazdysamochodem #polskiedrogi #polscykierowcy #zalesie #chwalesie
  • 17
@eloar: mój znajomy był ostatnio na czymś takim i twierdził, że instruktor kazał mu w razie nagłego hamowania wciskać hamulec i sprzęgło jednocześnie masz podobne doświadczenie? Mi się to wydaje nieintuicyjne.
@Pan_Bober: tak, było takie polecenie, aby wyrobić sobie taki odruch i na dodatek walić w pedały z całej siły. Trudne do zrealizowania, ale przy próbach droga hamowania była zdecydowanie krótsza. Nieintuicyjne na tyle na ile odkręcanie kierownicy przy poślizgu podsterownym.
@debenek: przy 2gim biegu tak, ale przy wyższym awaryjne hamowanie szybko zaczyna dławić silnik, na dodatek myślisz o tym wbiciu sprzęgła. Przy hamowaniu awaryjnym nie będziesz przecież jeszcze redukować biegów.
@PMV_Norway: jako amator po doszkalaniu powiem, że wydawało mi się, że mogę dołożyć sobie nogę na sprzęgło 'we właściwym momencie'. Wyprowadzono mnie z błędu. Może po wielu godzinach treningu i gdy na trasie przy awaryjnej sytuacji będziesz idealnie skupiony bez dodatkowego rozpraszania...
raczej bez sensu, przecież bez sprzęgła wykorzystuje się jeszcze dodatkowe hamowanie silnikiem


@debenek: tak jest przy lekkim hamowaniu.
Przy gwałtownym hamowaniu jak nie naciśniesz sprzęgła to hamujesz też silnik, który ma przecież swoją całkiem dużą bezwładność
Chyba największe co wyniosłem z kursu to podłamane ego.


@eloar: W tych kursach głównie o to chodzi (na dużo więcej po prostu brakuje czasu).
Większość kierowców jest absolutnie przekonana o swojej nieomylności i posiadaniu recepty na każdą sytuację.

Kurs sprowadza kierowcę po prostu a ziemię
mój znajomy był ostatnio na czymś takim i twierdził, że instruktor kazał mu w razie nagłego hamowania wciskać hamulec i sprzęgło jednocześnie masz podobne doświadczenie? Mi się to wydaje nieintuicyjne.


@Pan_Bober:
Dawno, dawno temu (tzn ze 25 lat temu), ówczesne ABS-y potrafiły zatrzymać się na kilka % krótszej drodze hamowania z wciśniętym sprzęgłem. Z tamtych czasów pochodzi to zalecenie, większość instruktorów z którymi rozmawiałem zna tą dawną legendę, ale nie weryfikowali
@hellfirehe: no akurat jak samochód będzie miał załączony na końcu hamowania awaryjnego napęd, to sam doda gazu. Mój na przykład ostro walczy o życie zawsze i raz żona tak hamowała, że mało na skrzyżowanie nie wjechała, bo zapomniała na końcu sprzęgło wcisnąć i samochód wyrwał nieco do przodu. Przy hamowaniu awaryjnym na pewno bym tego nie chciał.
Każde szkolenie jest w sumie za krótkie na nauczenie czegoś, ale teraz wiem co
no akurat jak samochód będzie miał załączony na końcu hamowania awaryjnego napęd, to sam doda gazu.


@eloar:
To czym silnik się przeciwstawia zgaśnięciu jest pomijalne w stosunku do siły hamulców.

Hamulce zatrzymują przeciętny samochód osobowy w czasie krótszym niż 3s - i to wynika z przyczepności, a nie siły hamulców które mają jeszcze spory zapas. Zresztą dlatego właśnie zalecenie jest takie że hamulec trzeba cisnąć z całej siły, nawet jeśli ABS
Tak naprawdę wartościowe ćwiczenia to te, które robisz co najmniej przy maksymalnych prędkościach osiąganych na co dzień


@hellfirehe: prawidłową pracę rąk i kręcenie kierownicą w pełnym zakresie zdecydowanie lepiej ćwiczyć przy bardzo małej prędkości.
@hellfirehe: i zdecycowanie nie zamierzam robić tego "przy maksymalnych prędkościach osiąganych na co dzień". Ale zamiast parkowania zamierzam powtórzyć co najmniej jedno ćwiczenie ze szkolenia, bo będzie kręcenia znacznie więcej.