Aktywne Wpisy
WielkiNos +294
Nawet patrząc codziennie na instagramowe trendy wyglądu współczesnych kobiet od zawsze uważałam, że taki instagramowy klon nie ma w ogóle podjazdu do naturalnie wyglądającej wersji kobiety.
Ludzkie oko ma o wiele większą rozdzielczość niż aparat. Jak drastycznie musi to wyglądać na żywo?
#logikarozowychpaskow #fagata #looksmaxing #ladnapani #instagram
Ludzkie oko ma o wiele większą rozdzielczość niż aparat. Jak drastycznie musi to wyglądać na żywo?
#logikarozowychpaskow #fagata #looksmaxing #ladnapani #instagram
ZenujacaDoomerka +44
Literalnie zostałam tak pocisnieta przez rodzinke, że mam ochotę na magika.
Coś tam mówiłam, że jestem samotna że nie mogę nikogo poznać a oni na to, że czy ja bym chciała poznać osobę która tylko pracuje, gra w gry i ewentualnie chodzi na siłownię?
A ja, że no nie mam co więcej robić jak nikogo nie znam a większość rzeczy odpada samemu.
Na to oni, że przy okazji jestem chora i to
Coś tam mówiłam, że jestem samotna że nie mogę nikogo poznać a oni na to, że czy ja bym chciała poznać osobę która tylko pracuje, gra w gry i ewentualnie chodzi na siłownię?
A ja, że no nie mam co więcej robić jak nikogo nie znam a większość rzeczy odpada samemu.
Na to oni, że przy okazji jestem chora i to
Jedzie, jedzie, nagle dostała czymś centralnie w oko... Szok, niedowierzanie i milion pytań bez odpowiedzi, drapie, wtf... Dojechała na jednym oku do domu, jakiś mini patyczek, wacik, lustro i patrzy o co kaman.
Coś się wbiło w oko, dotyka to ale to coś nie chce wyleźć (╯︵╰,)
No to szpital pozostaje, jakiś SOR okulistyczny jej się trafił całkiem niedaleko czy coś, nie pamiętam.
Sporo ludzi czeka, z podbitymi oczami, jakimiś innymi uszkodzeniami oczu itp... W końcu jej kolej.
- Co pani dolega?
- Coś mi się wbiło w oko, podczas jazdy na rowerze.
- Niemożliwe, pani pokaże, pewnie jakiś opiłek, piasek itp...
- Myślę, że to mógł być jakiś owad.
- E, gdzie tam, owad, owady nie wbijają się w oczy...
Poszli, sprawdzili, faktycznie, coś jest wbite w oko. Ani młodsza pani ani starsza pani nie wiedziała co to może być. Poszli do innego pomieszczenia, zrobili zdjęcie w jakimś astronomicznym powiększeniu.
Co się okazało? Owad... A dokładniej ( co mnie rozwaliło jak kumpela to wypowiedziała):
Chitynowy pancerzyk z owadziej nóżki xD
Wyciągneli. Wszystko ok. Nic się nie stało.
The End.
#truestory #coolstory #999