Wpis z mikrobloga

@Kieres nie, nawet lekarzowi to mówiłam, bo w pewnym momencie zaczęłam mieć problemy z jelitami. Ale okazało się, że mam za dużo grzybków w organizmie przez kwaśne jedzenie.
Nigdy mnie brzuch nie bolał po surowym, ale być może to kwestia przyzwyczajenia się. Jak mężowi o tym powiedziałam, to nie wierzył, dopóki nie zobaczył xD a potem powiedział swojemu bratu i mamie (teściowej), to teściowa do tej pory nie wierzy xD
  • Odpowiedz
@Kieres W pewnym momencie prawie samo takie mięso jadłam, oczywiście byłam świadoma salomonelli, czy jakichś innych bakterii ale żyłam tym, że na coś trzeba umrzeć. I to było tak z 12 lat temu i nie umarłam. Jednak brakuje w moim organizmie witamin że względu na dietę skladajaca się głównie z mięsa nieprzetworzonego, dlatego stwierdziłam że całkowicie je odstawię. I czuję się jak narkoman xDD jak teściowa robi kotlety to mam ochotę łyżką
  • Odpowiedz
@TurboLaczki: wjeżdżając po ruchomych schodach zawsze czekam do końca, aż mój schodek dotrze do nieruchomej podłogi. Nigdy nie robię kroku do przodu żeby zejść ze schodów bo boję się, że się potknę ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Zawsze muszę mieć szorstkie dłonie, nigdy nie używam kremów. Jeśli mam kontakt z "tłustymi" rzeczami staram się mieć rękawiczki. Nie zjem kurczaka rękoma zawsze sztućce.
  • Odpowiedz