Wpis z mikrobloga

@wscieklybyk: @Call_me_Kaba: @AzazulPazuzu: @nacpanazielonka: @MKULTRA: @Raja: @Psycho___________Dad: @Andris00:
Ta akcja ratownicza nie była finansowana z "naszych pieniędzy", z budżetu państwa, tylko z prywatnych zbiórek ludzi. Jeśli się dorzuciliście, to możecie pisać, że z waszych pieniędzy, ale wtedy i tak oznacza to jedno, że sami się dobrowolnie dorzuciliście. Polskie MSZ dało jedynie gwarancje Pakistańczykom, a nie wpłaciło kasę.
@Raja: My emocjonalnie do tego podchodziliśmy i podchodzimy, bo chodziło o ratowanie między innymi naszego rodaka. Nie dziwię się jednak również Pakistańczykom, bo tu nie chodziło małe pieniądze. Mogli polecieć, bez gwarancji i kasy za akcje nie dostać, bo przecież nikt im jej nie gwarantował.
@Raja: Tylko tu chodzi o wojskowy sprzęt, którego nikt od tak nie będzie podrywał do takich działań, a z tym również wiążą się koszty. Tak samo u nas GOPR ponosi ogromne koszty akcji ratunkowych i ktoś im musi za to zapłacić. Nikt w obecnych czasach nie wykona usługi na specjalne zamówienie bez jakichś gwarancji (po to jest między innymi coś takiego jak zadatek lub zaliczka), żeby mieć jakąś gwarancję, że ktoś