Wpis z mikrobloga

Jadę o 4 w nocy samochodem i nagle dwóch typów mi wychodzi na środek ulicy i macha. Miejsce bez kamer, dzielnica, w której ostatnio głośno o kradzieżach samochodów. Podjeżdżam do nich, otwieram szybę - widać, że jakieś męty. Jeden mówi, że oni nie znają tego miasta i chcieliby się dostać na jakiś postój taksówek. Tłumaczę im, że muszą iść do najbliższego skrzyżowania i w lewo, a jeden mówi, że byliby wdzięczni gdybym ich podrzucił, bo to spory kawałek. Oczywiście odmówiłem. Typy mimo wszystko podziękowały za pomoc, ja ruszam dalej, patrzę, a oni poszli w inną stronę.

#creepy #torun #truestory
  • 7