Wpis z mikrobloga

Mam kumpla który całkiem leży pod pantoflem. On lvl 30 , żona 35 i gówniak lvl 1. Ona nie pracuje i nigdy nie pracowała. On #!$%@? ile może żeby utrzymać to wszystko w kupie i na dodatek po pracy sam sobie pierze gacie i zajmuje sie dzieckiem bo zona spi albo gra na konsoli. Zeby to jeszcze ładna była ale ona juz ze 130 kolo waży.

No i ostatnio robił ten kumpel 30 urodziny. Zaprosił kilka osob z pracy i dwie osoby co mieszkały ze 100 km dalej bo przeprowadził sie z innego miasta dla żony. Chłopaki przyjechali autobusami a Ci z daleka pociągiem bo wszyscy nastawili się że autem to nie bedzie jak wrócić. Każdy przyniósł jakis prezent i flache. No i kumpel te flaszki wszystkie do lodówki pochował zeby sie chlodziły niby. Siedzimy, jakies czipsy kuwa kanapki z jajkiem zrobiłXD

Impreza gruba. Alko zero. No i po godzinie wchodzi żona i ogłasza zeby konczył juz spotkanie bo ona chce spać iść a on sie ma dzieckiem zająć. O godzinie 15. I on zwiesił głowe i mowi, że sory na razie bo on isc musi bo zona chce spac i wszystkich wyprosiłXD a ja zamiast na autobus to do domu z buta szedłem żeby rozejść tą żenade. Podejrzewam, że Ci co pociagiem przyjechali teżXD

Ja pier***le jak można być takim pantoflem...

#logikarozowychpaskow #pantofel #logikaniebieskichpaskow #zenada ##!$%@?
  • 20