Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Cześć. Wiecie po jakim czasie organizm wraca do w miarę pełni sił po odstawieniu alkoholu? Piję alkohol codziennie od wielu lat, bodajże od 15 lat, głównie piwo, ale kiedyś też było wino. W tym epizodzie alkoholowym miałem parę dłuższych przerw, ale można je zliczyć na palcach jednej ręki. Jest to uzależnienie psychiczne, bo przerwy miałem pod wpływem silnej woli lub komplikacji zdrowotnych które łączyłem z faktem nadużywania alkoholu. Po takim odstawieniu nie miałem potrzeby picia alkoholu, organizm tego się nie domagał, nie miałem żadnych drgawek ani nic z tych rzeczy. Postanawiam skończyć z tym na dobre. Możecie mi powiedzieć po jakim czasie wraca się do pełni zdrowia, kiedy organizm definitywnie usuwa tę toksynę z organizmu?
To było pierwsze pytanie, a drugie pytanie czy są jakieś minerały lub zaleca się coś częściej jeść w trakcie posiłków aby ten proces wspomóc?

#alkoholizm #detoks #zdrowie może też #dietetyka

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 17
@AnonimoweMirkoWyznania: Definitywnie to masz usuniętą tę toksynę kiedy wytrzeźwiejesz. Może na początek nie ograniczaj całkowicie bo i alkohol jest dla ludzi tylko spróbuj pić sobie raz w tygodniu na weekend po pracy? Jak całkowicie odstawisz to kiedyś możesz mieć kryzys i pójdziesz w długą. Jak sam piszesz, organizm się nie domaga, drgawek nie masz jak odstawisz. Pij więc z głową, raz na jakiś czas a nie codziennie.
@runnerrunner: Swoją drogą nie wyobrażam sobie jak można żyjąc normalnie, pracując mieć czas na picie aż tylu piw dziennie. Sam lubię piwo, często je pijam nawet na tygodniu ale zazwyczaj jest to butelka bądź dwie. Więcej po pierwsze nie wchodzi a po drugie co Wy pijecie je na wyścigi?

Mam takiego znajomego, który był kilka razy na odwyku. Za każdym razem potem wracał do alkoholu. Teraz też wrócił do picia. Codziennie
@ohwell: W szczególności gdy musisz się zmierzyć na trzeźwo z tym wszystkim co "#!$%@?łeś" przez lata picia i przy okazji załatwiać sprawy bez alkoholu jak i bez alkoholu regulować emocje. U alkoholika świat kręci się wokół alkoholu i całe życie tylko jemu jest podporządkowane. Chleje się na weselech i na pogrzebach.. na wesoło i na smutno.. większość rzeczy załatwiało się za "flaszkę", na każdej imprezie na stole stoi wódka. I nagle