Wpis z mikrobloga

@anonimek123456: jak odpowiednio dużo wciągniesz odpowiednio mocnej tabaki, to może i Ci się zakołysać w głowie. Ale ogólnie to się wciąga dla przyjemności wciągania, aromatu w nosie, rozszerzenia śluzówki itp. Tabaka, ta konkretna ze zdjęcia, jest zbawienna na uciążliwy katar :)

Kto raz spróbuje, ten już na zawsze pozostanie tabaczarzem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@BajerOp: musiałbyś wciągać taką paczkę ze zdjęcia dziennie chyba, żeby Cię ta nikotyna uzależniła :) ja wciągam raz na 3-4 dni, czasem rzadziej a ostatnio wciągałem chyba z miesiąc temu, bo chwilowo nie ma z kim, a sam nie lubię :D
W moim przypadku to nie uzależnienie, a sam rytuał wciągania, towarzystwo i chwila zatrzymania się i relaksu w dobie wyścigu szczurów w wielkim mieście i korpo
@BajerOp: no zdaję sobie z tego sprawę :P tylko nie wiem czy w dymu przez płuca nie wchłaniasz znacznie większej dawki niż z takiego wciągnięcia. Trzeba by było dokopać się do jakichś badań
  • 0
@BajerOp próbowałem fajek, cygar, cygaretek, tabak.. Jakoś się nie uzależniłem. Tabaka sporadycznie, cygaro może raz na rok. Ale cygaro do kawy lub tabaka do piwa.. to całkiem przyjemne połączenia.