Wpis z mikrobloga

@turboskarpetka
@keyrito
@jaguar963
Uważajcie z tym. Kiedyś w wieku ok 12-14 lat miałem gazowaną Oazę z biedronki i zapomniałem ją wyciągnąć latem z zamrażarki. Żeby szybciej można było ją wypić postawiłem ją w pokoju i dodatkowo ustawiłem PC tak, żeby dmuchał gorącym powietrzem na butelkę. Ciśnienie gazów wewnątrz bryły lodu było tak duże, że nagle lód zasyczał z sekundę po czym "wybuchł", a bryły lodu wielkości kostki Rubika ślizgały się po panelach.