Wpis z mikrobloga

Witajcie Mirki z tagu #chudnijzwykopem
Jako że przez ostatni rok się zasiedziałem i stuknęło mi 70kg (1.72m), a bywało 61kg, postanowiłem stracić trochę masy.

CEL: -5kg w 3 miesiące

STRATEGIA: jakakolwiek uwaga co do #dieta, której kompletnie do tej pory brakowało;
Powrót do #bieganie i #rower - ostatni półmaraton przebiegłem 16 miesięcy temu, a ostatnie 100km rowerem przejechałem ze dwa lata temu.

AKTUALNA SYTUACJA:
MINUSY:
- koszule ciasne
- coraz wyższy ranking na wykopie
- nie chce mi się wychodzić nawet na spacery
- nie chce mi się za bardzo myśleć ani kombinować
- nie chce mi się pisać kolejnych minusów

PLUSY: - wraz z pojawieniem się sadełka jest za co chwycić podczas sytuacji intymnych. Kiedyś był tylko jeden uchwyt ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jakieś dodatkowe rady? Gdzie najlepiej zmierzyć cm żeby je porównywać?

Dajcie parę plusów dla zachęty i jeżeli ktoś chce śledzić postępy ( ͟ʖ)
  • 13
@mybeer dawaj jakiś bardziej ambitny cel, a nie sie rozdrabniasz! :)

liczyc kcal -> suma dziennej podaży kalori wynikającej z podstawowej przemiany materi i kcal spalonych podczas wysiłku fizycznego, ma być większa niż ilość energii dostarczonej wraz z pożywieniem. (deficyt kaloryczny)
ot cale odchudzanie ;P

systematyczności i wytrwałości w założeniach Mirku życzę (òóˇ)
@mybeer piszez ze wazyles 60, czemu by nie wrocic do tej wagi? :)

ze swojedo doswiadczenia widze, ze dobrze zeby odchudzanie nie bylo celem samym w sobie. Wedlug mnie lepiej sie sprawdza podejscie, "chudne przy okazji". Jem zdrowo (styl odzywiania, a nie kilkutygodniowa dieta), ćwicze bo lubie, bo mi to daje pozytywne skutki, lepiej sie czuje, a i jeszcze by okazji chudne! ;D
Męczenie się na sile, skrupulatne planowanie posilkow i kcal,