Wpis z mikrobloga

@pepkodziobak: Ja pamiętam jak w telewizji była Anaconda. Nie było wtedy internetu,a rodzice akurat nie kupili teletygodnia. No i plan co oglądamy na wieczór. A ja do nich, że leci dobry film przyrodniczy o wężach - akurat przyda mi się to na przyrodę. Dali się namówić i przełączyli. Oczywiście od razu widać było, że to inny film, ale jakoś zostawili i obejrzeliśmy do końca;) A później mieliśmy z tego czysty ubaw.
@GrzeJot ścieżka dźwiękowa była rewelacyjna. Zarówno muzyka skomponowana na potrzeby filmu przez George'a Clintona jak i dobór piosenek użytych w filmie świetnie pasuje do akcji w filmie. Sam film jest po prostu średni (choć ma kilka fajnych scen) lubie Lamberta ale Raidena powinien zagrać azjata, podobał mi sie Goro, Shang Tsung, Scorpion i Sub-Zero - ich walki były najlepsze. Ale najlepszym elementem filmu jest muzyka - nawet metalowe kawałki są spoko choć