Wpis z mikrobloga

Trochę mnie #!$%@?ŁO bo właśnie (na szczęście z koleżanką na spółę) wydaliśmy prawie 140zł (53S$) za jednego owoca (2.7kg, z czego oczywiście znakomita większość to waga skorupy i pestek, których się nie je).

No ale jest to uważany za jeden z lepszych durianów Musang King (猫山王 czyli mao shan wang, w skrócie MSW) czyli Lisi Król.

Normalnie o tej porze roku nie ma durianów Zwykle sezon głównie jest lipiec-wrzesień, ale dzięki ciepłej pogodzie w Malezji właśnie trochę się ich pojawiło na rynku. Stoiska je sprzedające są wieczorami oblegane przez ludzi.

W komentarzu wrzucam parę zdjęć ze stoiska, na którym go kupiliśmy. Było juz po godzinie 23 ;) a wciąż pełno ludzi. Kupiliśmy jedną z ostatnich sztuk tego gatunku.

#ciekawostki #jedzenie #jedzzwykopem #azja #singapur trochę #foodporn #jemprzeciez
kotbehemoth - Trochę mnie #!$%@?ŁO bo właśnie (na szczęście z koleżanką na spółę) wyd...

źródło: comment_zUX8EW6qwNiemrIq6lvsPcBHJ4WtQJ2N.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
  • 2
@kocot @Ksiaze_stulejko10cm

Wg mnie warto, ale mam szczęście zarabiać w ciut lepszej walucie niż polski złoty. Jakbym przyjechał ze złotówkami, to nie wiem czy wewnętrzna cebula by mi pozwoliła wydać tyle na jeden owoc.

Z ludźmi którym nie smakuje oczywiście nie będę dyskutował, bo co kto lubi. Ale podejrzewam, że w 95% są to ludzie którzy przycebulili kupując duriana i po prostu dostali jakieś gówno :) Nawet w biednej Malezji, gdzie pyszny
  • Odpowiedz