Wpis z mikrobloga

W sobotę pochodziłem trochę po sklepach typu #hm, #bershka, #zara, #pullandbear i jestem niepocieszony.

Chyba z czasów, gdy zarabiałem połowę tego co teraz, zostało mi biedackie podejście, bo wydaje mi się, że 250 zł za kawałek szmaty to trochę dużo. Trafiłem też przez przypadek do sklepu #tommyhilfiger, gdzie były kurtki po 600 zł. Niby chcę wyjść z #przegryw i #tfwnogf i wiem, że wiąże się to z zakupem ciuchów, w których będzie się dobrze wyglądać, ale jest we mnie jakiś opór, że nie chcę się dać tak ruchać na pieniądze, na które tak ciężko pracuję.

Proszę, uświadomcie mnie, czy 250 zł za kurtkę z kapturem i kilkoma kieszeniami to jest drogo?

#zakupy #moda #modameska #modameskacwel #przegryw #stulejacontent #bieda

  • 14
@wyjzprz2: ogólnie na szmaty z sieciówek nie opłaca się tyle wydawać. Marna jakość, płacisz za reklamę. Za 250zl można kupić spoko kurtkę letnią, to nie tak dużo, chociaż sama nie dałabym tyle. Po pierwsze korzystaj z kodów rabatowych (ja szukam na picodi), po drugie spróbuj lumpeksów. Jeśli nie stacjonarnych to jest sklep remix, sortujesz sobie markami lub ceną i można fajne ciuchy dorwać. Sprawdzaj skład, kupuj bawełnę, wełnę, kaszmir, zamsz albo
@wyjzprz2: spoko. Nie lubię wydawać kasy na ciuchy, które nie są tego warte. Jeszcze protip: jeśli znajdziesz jakiś sklep, to najpierw sprawdź czy mają stronę bo często ceny się różnią i te w necie są tańsze. A potem sprawdź, czy mają allegro. Właśnie przed chwilą zrobiłam coś takiego, znalazłam sklep z konkretną rzeczą, potem wpisałam nazwę sklepu na allegro i odnalazłam to samo, ale 20 złotych taniej + przesyłka była tańsza
@savanna:

Nie jestem przekonany do kupowania spodni bez przymierzania. Mam np. spodnie rozmiar 35 i są dla mnie prawie na styk, a inne rozmiar 34 są minimalnie za luźne i muszę do nich zakładać pasek. Podobnie z butami. Czasem buty w rozmiarze 45 są OK, a czasem za małe. Z innymi ubraniami raczej nie ma problemu, bo praktycznie w ciemno mogę brać rozmiar XL.

Jeśli chodzi o tę koszulę Tommy Hilfiger
@wyjzprz2: to tylko przykłady. Super, jesli znajdujesz coś taniej w dobrej jakości. Mnie chyba najbardziej drażni to, że możesz wydać 400zł na dwie pary spodni i trzy koszulki, które się rozciągną/wybarwią po jednym praniu.
No i zakupy przez internet są moim zdaniem fajne, zawsze masz prawo do zwrotu, dłużej, niż w przypadku zakupów w sklepie stacjonarnym. Ja niebieskiemu kupuję spodnie przez neta, fakt, raczej nie dżinsy tylko inny materiał, ale zawsze