Wpis z mikrobloga

  • 61
Spoko, po jakimś czasie to przechodzi i już ma się w dupie innych w tym matkę. Najgorzej jak potem przechodzi na chwilę, robisz sobie gówniaka i potem on jest tym hamulcem. A potem i to przechodzi... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@leazyer: c--j z rodzina, nie roznia sie niczym od innych ludzi, ktorzy ten swiat czynia takim jakim jest. najgorsza to obawa przed niepowodzeniem, czyli skonczenie na wozku czy w innym psychiatryku. gdyby byla legalna eutanazja to statystyki samobojstw wystrzeliliby jak korki szampana moim zdaniem
  • Odpowiedz
tylko w gimnazjum? chlopie jak w podstawowce, gimbazie, techbazie i teraz w pracy mna pomiataja. xD


@Dead_Inside: Pomiatanie pomiataniem ale w gimnazjum zazwyczaj jest kulminacja a potem zjawisko łagodnieje. W gimnazjum masz do czynienia z rówieśnikami którzy nadal są postrzegani jako niewinne dzieci więc ich wybryki są bagatelizowane a jednocześnie jest to już wiek w którym układ hormonalny motywuje ich do współzawodnictwa i dominacji. To w gimnazjum doznałem największej ilości aktów
  • Odpowiedz
@AdireQ: oczywisicie masz racje, ale rodzina tez bywa altruistyczna w naszym kierunku, bo maja ku temu ukryte mniej lub bardziej, predzej czy pozniej, interesy. wnuczka odwiedzajaca babcie, bo moze przepisze mieszkanie, matka rozpuszczajaca syna, zeby stal sie kaleka spoleczna i czasem nie wyprowadzil sie do innego miasta z dziewczyna, bo zostanie sama i kto poda przyslowiowa szklanke wody na starosc.

z rodzina tylko dobrze na zdjeciach, a jak dochodzi co
  • Odpowiedz
@Dead_Inside: I to jest tragizm całej sytuacji bo nawet ciężko tych krewnych winić o to że mają złe intencje. Podejmują egoistyczne decyzje ale nie robią tego świadomie. W swoim mniemaniu nie robią nic złego. Nie uważają się za dwulicowe żmije i nie knują spisków bo są świecie przekonani do swojej, jedynej słusznej racji.

Większość ludzi chce żyć w przekonaniu że jest dobra więc ewentualne niemoralne czyny ukrywają przed swoją świadomością.
  • Odpowiedz