Wpis z mikrobloga

@bordowy_flaming: strasznie słaba akcja. Jeśli spędziłaś z gościem czas i nie dałaś mu do zrozumienia podczas spotkania, że nic z tego nie będzie, to to że nie dałaś mu całusa to nic nie mówi. On daje całusa na do widzenia, a Ty odpowiadasz lub nie. Typ był romantyczny, więc bardzo prawdopodobne że też nieśmiały i skoro utrzymywaliście później kontakt, (czyli robiłaś mu nadzieje) to wymagało od niego nie lada odwagi, żeby pojawić się 300km od domu u Ciebie w pracy, żeby zrobić Ci nie niespodziankę. Taka odwaga wymaga odpowiednio silnego bodźca - zbyt słabo "zrywałaś kontakt"
Fakt, że to trochę dziwne, że szukał firmy w której pracujesz i tam Cię nawiedził, ale nie mógłby Ci nie zrobić niespodzianki na miejscówce z poprzedniego spotkania. O tyle dobrze, że przemyślał i nie zaskoczył Cię w domu, nie kupił czekoladek dla przyszłej teściowej...

W ogóle nie czaje hejtu na typa... przyszedł z obiadem!!!!!! już go lubię
  • 3
@tomsnbh chyba nie lada desperacji ;) skoro kilka razy mówiłam że się z nim nie spotkam to właśnie znaczy nie. Mam swoje zdanie na ten temat, widzę że wszyscy mnie tu hejtuja, ale dla mnie ostro #!$%@? akcja. Kuniec ( ͡~ ͜ʖ ͡°)