Wpis z mikrobloga

##!$%@? ##!$%@?

Naród dumny z cyfryzacji uadministracji publicznej, #!$%@? wasza mać
Ile ten system w ZUSie kosztował? 200, 250 baniek?


próbowaliście skorzystac z usług?
No to jak chcecie sobie od samego rana #!$%@?ć nastrój, to załóżcie sobie w 5 minut profil zaufany, w kolejne 3 na podstawie PZ konto na platformie ZUSu, a potem spróbójcie wypełnić jakikolwiek wniosek.


OŻESZ #!$%@? #!$%@?

1. Do wypełnienia potrzeba flasha - w 2018 roku #!$%@?
2. Wbudowany w chrome'a flash player nie jest koszerny, NO PIĘKNIE #!$%@?
3. Odpalam Edge, NAWET SOBIE NIE POTWIERDZISZ PROFILEM ZAUFANYM BO LINK NIE ZADZIAŁA I #!$%@?
4. Mój #!$%@? niestety nie obsługuje ani Wi-Fi, ani Ethernetu, ani tym bardziej jakiejkolwiek formy HTMLa, a wygląda na to że oczekuje się ode mnie właśnie tego jako preferowanej przeglądarki

#urzedasstory #zus #owoczywotatwojegojezus
  • 6
No niestety, trzeba działać na Firefoksie. Tyle, że nie dotyczy to tylko ZUS a większości platform internetowych polskich urzędów.
@krootki: dlatego u mnie działa ()
Najlepsze jest to, że aby posiadać dostęp do danego typu informacji (np. do świadczeń) to trzeba do nich zadzwonić i poprosić o dodanie zakładki „Świadczeniobiorca”.
@kubapolice: Pamiętam kiedyś, jaki miałem problem. Potrzebowałem złożyć odwołanie od przetargu do Krajowej Izby Odwoławczej. Ostatni dzień, składanie z podpisem elektronicznym. Akurat było to całe zamieszanie z flashem. Chrome - nie działa. Firefox - nie działa. Edge - nie działa. #!$%@?. Co musiałem zrobić? W otchłani internetu znalazłem instalkę IE8 (sic!), zainstalowałem i tylko na tej przeglądarce udało mi się prawidłowo podpisać wniosek składany przez internet. Co się napociłem to moje,