Wpis z mikrobloga

@mk321: Nie robię to po to by zdać, tylko by poszerzyć horyzonty, przypomnieć sobie co nieco, i bo zawsze lubiłem matematykę. Jestem już po studiach, więc Krystian odpada. Wielu osobom pomógł, ale dla mnie akurat strasznie przynudzał (ale to dobrze, bo tłumaczył jak Pan Bóg przykazał, wszystko po kroku, to że jestem niecierpliwym uczniem, to inna kwestia).
@tyrytyty: i ogólnie dla samokształcenia to Krystania/Włodarskiego odradzam bo tam jest moim zdaniem podejście "jak liczyć" a nie "jak to działa", nie ma nic fajnego w czytaniu że w danym przypadku trzeba stosować daną technikę; fajniej wiedzieć, jak i czemu dana technika działa