Wpis z mikrobloga

  • 2
@MangoZjem że cały rok olewają temat a na koniec proszą panią o 2

ale mi to dzialalo na nerwy, kiedy pracowalam w szkole. zwlaszcza, ze zeby u mnie miec cos mniej niz 3, to trzeba bylo naprawde sie postarac ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Kuwa ciule. Śmiejecie się z gowniarzy, którzy przychodzą do nauczycielki prosząc o 2. Sam byłem takim gowniarzem i prosiłem babkę z polskiego o dostateczną, a jakoś teraz nie mam żadnych problemów z utrzymaniem i pieniędzmi. Sami byliśmy takimi samymi tłumokami w tym wieku, więc czemu teraz wszyscy próbują się jakoś unieść? Zapomniał wół jak cielęciem był?
  • Odpowiedz
Sami byliśmy takimi samymi tłumokami w tym wieku, więc czemu teraz wszyscy próbują się jakoś unieść? Zapomniał wół jak cielęciem był?


@2Sexy4You: Ale co, to już nie można się z tego śmiać? Wyluzuj bo się zesrasz z powodu wspomnień z dzieciństwa sprzed X lat xD
  • Odpowiedz
@tymczasowe_konto333 ja też się z tego śmieje, bo przecież piszę, że sam tak robiłem. Po prostu żałosna jest postawa ludzi, którzy się od tego odcinaja i próbują udowodnić, że oni do szkoły to dzień w dzień chodzili i oczywiście przygotowani
  • Odpowiedz
@2Sexy4You słuchaj, chodzę do technikum i mam ok 96-97% obecności na wszystkich lekcjach w czasie całego roku szkolnego, nikogo nie proszę o żadne 2 na koniec, bo nauczyciele sami wystawiają mi 2, jak widzą prawie 100% frekwencję, nawet z przedmiotów, z których nic nie potrafię i nie widzę sensu się ich uczyć
  • Odpowiedz