Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#!$%@?ście w życiu coś nienormalnego? W tym wątku możecie się tym podzielić ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tl;dr odlałem się na śpiącego typa

Mi się przypomniała sytuacja sprzed lat na imprezie u znajomej. Generalnie były tam 2 grupy jej znajomych - jedna, do której należałem ja i druga, której nasza grupa w ogóle nie znała, w każdym razie była to taka bananowa młodzież spod znaku "za hajs matki baluj" i byli strasznie irytujący. Z jednym typem nawet miałem jakieś lekkie spięcie, nie pamiętam już o co chodziło, ale na pewno ilość alkoholu we krwi nie wpływała rozjemczo na sytuację. Do rękoczynów, ani nic takiego nie doszło, bo mimo wszystko sytuacja nie była aż tak napięta.

Impreza trwała dalej, sytuacja już praktycznie poszła w niepamięć. Poszedłem do łazienki się odlać i okazało się, że ten goguś zaliczył zgona i zasnął w brodziku prysznicowym. Po spożyciu sporych ilości alkoholu, długo się nie zastanawiając, wyciągnąłem nieobrzezańca i odlałem się na typa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Rzecz jasna, nie oddałem całego moczu na niego, jakieś z 1/4. Pod koniec zaczął się przebudzać ale był tak #!$%@?, że nie ogarniał co się dzieje i mimo wszystko przespał tak całą imprezę.

Chyba nikt ze znajomych o tym nie wie i wielu uważa mnie za poważnego człowieka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#patologiazmiasta #bekazpodludzi #patologiazewsi ##!$%@? #heheszki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 8
TooCloseToNature: Siedziałam kiedyś w pokoju i nie miałam możliwości skorzystać z WC w trybie cyk dwójeczka, bo współlokatorzy, a sprawa była pilna. Rozejrzałam się, zobaczyłam kwiatka w doniczce, ziemia i te sprawy. Naturalne instynkty zadziałały ( ͡° ͜ʖ ͡°) Potem tylko zapakować w reklamówkę i hop do śmieci. Tylko kwiatka trochę szkoda, ale i tak zawsze zapominałam go podlewać.

Ostatnio zaś czułam silną potrzebę zaspokojenia się, idąc