Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Kiedyś myślałem że mam silną psychikę, jestem twardy. Nic z tych rzeczy, nie radzę już sobie z rzeczywistością, z tym jak zepsułem wszystko co miałem.
Pracuję w dużej firmie budowlanej, gdzie budowa tam ja więc siłą rzeczy w domu jestem praktycznie tylko w weekendy. Podczas jednego z wielu wieczorów, pozornie nudnego poznałem dziewczynę. Fajnie nam się czas spędzało, spotkaliśmy się parę razy po prostu po koleżeńsku. Jestem w szczęśliwym związku od kilku lat, ona też. Szczerze nie wiem jak do tego doszło ale po którymś spotkaniu poszliśmy do niej i kochaliśmy się tak jak jeszcze nigdy. Wiedziałem, że źle robię ale nie potrafiłem sobie tego odmówić. Po tej akcji spotykaliśmy się dalej, chciałem o tym zapomnieć i udawać, że nic się nie wydarzyło. Ale się wydarzyło i to wiele, wiele razy. Naprawdę wiele cudownych razy. Zakochałem się w niej, a ona we mnie pomimo, że nie mogliśmy. Jest zaręczona, jej facet pracuje gdzieś w anglii w kraju tylko bywa. Biorą ślub, za dwa tygodnie. Wiedziałem o tym od początku, nigdy nie robiłem sobie złudzeń że będzie inaczej niż miało być. A jednak nie potrafię żyć ze świadomością tego co ma się wydarzyć, świadomością tego co nigdy już nie będzie takie samo i tego, że nic już tego nie zmieni. To nie tak, że nie kocham już swojej dziewczyny, kocham je obie. Ale też w środku chciałbym aby wszystko inaczej wyglądało i nie potrafię żałować tego co się wydarzyło. W związku też jest już wszystko inaczej, nie potrafię być szczęśliwym tak jak kiedyś. Przybija mnie ta sytuacja ale jednocześnie wiem, że cały mój ból jest zasłużony. I zapewne nawet zbyt mały na to co zrobiłem.
Chciałem tylko to z siebie wyrzucić, bo nie mam komu. Nikt z moich znajomych czy przyjaciół by tego nie zrozumiał.
#zwiazki #niebieskiepaski #rozowepaski #zalesie #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 13
Jimmy: 2 lata temu też poznałem kogoś w taki sposób że wzajemnością będąc w związku, ale nie doszło do niczego cielesnego. Rozumiem Twój bol, gdy piszesz "kocham je obie", niby nie powinno tak być a jednak.. Mężczyzni nie są zaprogramowani do monogamii, monogamia to pewne poświęcenie. Z drugiej strony większość społeczeństwa atakuje wszelkie formy poligamii.

Błędem było, że pozwoliłeś sobie na tak dużo, to nie był układ koleżeński, skoro skończył się
OP: @Kapiri
To nierealne. Chociażby ze względu na ich rodziny, znajomych itd. Nie mógłbym od niej tego wymagać ani oczekiwać w nawet najmniejszym stopniu,

@Annaroth
Chyba bym już nie potrafił. Czasem kiedy On wracał do kraju a my się spotykaliśmy miałem dziwne myśli pt. kto po kim teraz to robi. Nieprzyjemne odczucie.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}