Wpis z mikrobloga

Nawet najwspanialsza nauka nie jest mądrością Tao, gdyż nie
można go ująć żadną definicją. Nawet najdoskonalsze słowo
nie jest tu wystarczające. Tao można bowiem doświadczyć
bez użycia słów, rozpoznać bez nazw i definicji. Zrozumienie
nienazwanego, oznacza zrozumienie istoty źródła wszechrzeczy.

By podążać ścieżką Tao, należy wyrzec się namiętności.
Tylko wówczas bowiem życie będzie pozbawione żalu. I
choć potencjał Tao można zrealizować wyłącznie w pojedynkę,
pożytek z jego działania odczuwają wszyscy.
Mimo, że nie potrzeba tu słów ani definicji, wielu używa ich,
by opisać Tao. Myślą, że w ten sposób mogą lepiej wyjaśnić
drogę, którą chcą podążać. Używają słów oraz definicji, by
nie mylić ścieżki Tao z innymi ścieżkami, które mogą zostać
przez człowieka wybrane.

Dzięki zebranej wiedzy, głębokim przemyśleniom i światłym
słowom, rozpoznajemy wszelkie przejawy Tao. Jednakże
dopiero porzucając swe intelektualne analizy, możemy
doświadczać czystego Tao.

Zarówno zdobyta wiedza, jak i zebrane doświadczenia są
prawdziwe, lecz rzeczywistość przyjmuje tak wiele form i
kształtów, że na zawsze pozostanie tajemnicą.

Poprzez korzystanie z odpowiednich środków, rozprzestrzeniamy
się poza bariery wszelkiej złożoności. I tak
oto doświadczamy czystego Tao.

#czytanienadzis