Wpis z mikrobloga

@2Sexy4You: No, pewnie chińskie noszą czy coś. Nie dziwią mnie już torebki YSL i Michaela Korsa w tramwajach nawet.
Nie, żeby Levis jakąś elitarną marką był, bo za granicą to po prostu dobrej jakości spodnie w przystępnej cenie. Z resztą, firma ze spodni słynie, a te koszulki noszą ;d
@KocieTruchlo właśnie tego nie rozumiem. Spodnie trzymają mi już piąty sezon i przez to kupuje nowe, żadna bawełna nie wytrzyma tyle co jeans. Inna sprawa, że dla mnie kupowanie koszulek z logiem firmy to straszny rak.