Wpis z mikrobloga

@miken1200 ja mam na uczelnię 30 a do dziewczyny 46, większość tej drogi to autostrada. Auto to mały #!$%@? merc A140 z 2003 roku, przy normalnej jeździe 120-130 łyka 7 litrów na 100. Raz mi się zapaliła rezerwa w Gliwicach jak wracałem do domu, stwierdziłem a #!$%@? dojadę do domu te 30 km. Jechałem sobie wolniej 90 za tirem żeby nie brakło, a i tak przy domu wskazówka była oparta o zero.
  • Odpowiedz
@GiuseppeCalabrese: Jak w zimę nie chciało mi się odwieźć do domu różowego, to dałem jej auto, żeby sobie sama wróciła. Auto stało na zewnątrz, bo nie było miejsca w garażu. Okej, ja też często w zimę zostawiam auto poza garażem. Jadąc do mnie różowy nie oderwał zamarzniętych wycieraczek od szyby i włączył je. No i musiałem se kupić nową prowadnicę z silniczkiem. A, i od razu #!$%@?ła #logikarozowychpaskow, gdzie stwierdziła,
  • Odpowiedz
  • 0
@mechaos taki właśnie był zamysł xD

@toxyczny przecież nie mówię że zostawiłam bak pusty, ale jak korzystam drugi dzień z rzędu i robię te 25km w jedną stronę, kulturalnie byłoby uzupełnić to co wyjeździłam

@OzaweNakashi w jaki sposób? Zrobiłam pętelkę z drugiej kartki, nie przyklejałam nic bezpośrednio na kierownicę
  • Odpowiedz