Wpis z mikrobloga

#katolicyzm
Dziś wspomnienie św. Piotra Chryzologa, biskupa Rawenny, legendarnego kaznodziei, którego krótkie, treściwe i porywające kazania przyniosły mu przydomek „Złotousty” oraz tytuł Doktora Kościoła.

Urodził się około 380 r. w miasteczku Imola. Wychował go biskup tego miasta Korneliusz, który również wyświęcił go na diakona. Z czasem Piotr został archidiakonem. Około 426-433 roku, w wieku ok. 50 lat, papież Sykstus III mianował go biskupem Rawenny, prawdopodobnie wbrew woli miejscowej społeczności, która miała innego kandydata. Posługa Piotra jednak wkrótce potwierdziła, że był to dobry wybór – okazał się znakomitym duszpasterzem i kaznodzieją. Na jego kazania przychodziły tłumy, głosił zwykłemu ludowi, a także elitom, w tym również dworzanom cesarskim.

Św. Piotr Złotousty przemawiał prostym, bezpośrednim językiem, mówił o wielu tematach dotyczących wiary i moralności. W kazaniach mówił m.in. o fundamentach wiary: „Istnieją trzy rzeczy, bracia, na których stoi wiara, wspiera się pobożność i trwa cnota. Są to: modlitwa, post i uczynki miłosierdzia. (…) Duszą bowiem modlitwy jest post, a życiem postu miłosierdzie. Niech ich nikt nie rozłącza, gdyż nie znają podziału. Jeśli ktoś ma tylko jedno z nich lub nie posiada wszystkich razem, ten nic nie ma.”, a także o celu świata: „„Człowieku, dlaczego sobie samemu uwłaczasz, skoro Bóg tak wysoko cię ceni? Dlaczego, wywyższony przez Boga, tak bardzo siebie poniżasz? Dlaczego roztrząsasz, jak pojawiłeś się na świecie, a nie zastanawiasz się, po co się pojawiłeś? Czyż nie widzisz, że cała ta budowla świata dla ciebie została stworzona? Dla ciebie zesłane światło rozprasza wszędzie ciemności, dla ciebie nocy wyznaczono granice, dla ciebie odmierzono dzień; dla ciebie niebo zostało rozjaśnione różnobarwnym blaskiem słońca, księżyca i gwiazd; dla ciebie ziemia została wymalowana kwiatami, drzewami i owocami; dla ciebie stworzone zostało bogactwo przedziwnych zwierząt w powietrzu, na ziemi i w wodzie, aby smutna samotność nie mąciła radości z powodu nowego świata...”

Jako kaznodzieja św. Piotr też zdecydowanie potępiał herezje arianizmu i monofizytyzmu, cieszące się wówczas ogromną popularnością. Pierwsza z nich podważała bóstwo Jezusa Chrystusa, uznając Go jedynie za posłańca Boga Ojca, druga z nich kwestionowała człowieczeństwo Jezusa, uznając, że był Bogiem, którego natura wchłonęła i zdominowała naturę ludzką. Wedle ortodoksji, bronionej przez św. Piotra Chryzologa i innych Ojców, Chrystus ma dwie natury: ludzką i boską, "jest prawdziwym Bogiem i prawdziwym człowiekiem" (jak nauczał Sobór Chalcedoński).

Wygłaszane kazania zjednały mu przydomek "Złotousty" - po grecku "Chryzolog". W ten sposób Kościół zachodni chciał podkreślić, że jak Wschód miał swojego Jana Złotoustego, tak Zachód ma swojego Piotra Złotoustego. Wprawdzie daleko Piotrowi do sławy, jakiej zażywał tak za życia, jak i po śmierci na Wschodzie św. Jan Złotousty, za to liczbą zostawionych kazań Piotr imponuje. Około 715 r. zebrał je wszystkie biskup Feliks w liczbie 376. W 1729 r. papież Benedykt XIII zaliczył Piotra Chryzologa do grona doktorów Kościoła