Wpis z mikrobloga

@irondew: WWA są we wszystkim, co smażysz, dusisz, wędzisz, czy pieczesz. Włączając grilla. Powstają podczas spalania materii organicznej w przy niewystarczającym dostępie tlenu. Najgorzej jest, gdy w użyciu były olejki nadające aromat wędzenia (pozyskiwany przy produkcji węgla drzewnego).

Na szczęście benzopiren i pokrewne wwa są w bardzo znikomym stopniu rozpuszczalne w wodzie.
@irondew: Częścią procesu produkcji yerby jest tzw. sapeco, czyli zatrzymanie procesów biologicznych w liściach. Tradycyjnie odbywa się to nad ogniem. Czasem opala się poszczególne gałęzie nad ogniskiem (zwłaszcza w małych rodzinnych firmach), a czasem proces jest robiony na wielką skalę i albo używa się do tego celu dymu z ogniska, albo gorącego powietrza.

Nie trzeba yerby dodatkowo aromatyzować dymem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Trudno też, żeby zaszkodziła