Aktywne Wpisy
limitless93 +67
Twoja dziewczyna wymienia pikantne wiadomości z żonatym typem z pracy.
Kończysz związek.
Informujesz żonę tego gościa co się odwala czy nie?
#kiciochpyta #zwiazki #rozowepaski
Kończysz związek.
Informujesz żonę tego gościa co się odwala czy nie?
#kiciochpyta #zwiazki #rozowepaski
Fennrir +141
Niezła #patodeweloperka w #katowice przebijająca chyba nawet wrocławskie nadbudówki: trzykondygnacyjna nadbudowa stanowiąca połowę wysokości budynku. Kamienice są w ewidencji, ale konserwator najwyraźniej problemu nie widzi, co innego gdyby szaraczek chciał wymienić okna, wtedy już by była "ingerencja w wygląd zabytku". IMO powinien być bezwzględny zakaz nadbudowywania zabytkowych kamienic (z jedynymi dopuszczalnymi wyjątkami w celu odtworzenia oryginalnej wysokości czy wyrównania pierzei), bo to co się dzieje w ostatnich latach to jest kompletna patologia.
Tak po pierwsze, to coraz trudniej określić ile kur się niesie. Nie stoję cały dzień w kurniku i nie odhaczam na liście "oho, Zosia już jajko zniosła, a Matylda jeszcze nie". O ile jak się niosły 3 czy 4 kury i bez problemu można było to określić, ba, nawet je zidentyfikować, o tyle przy większej ilości pojawiają się problemy. Przez ostatnie kilka dni mam od 11 do nawet 14 jaj na dzień, więc przyjmując, że jedna kura znosi 0.7 jajka na dzień (tak jak to było do tej pory) mogę założyć, że niesie mi się około 15-20 kur więc nieśność stada dobija powoli do 50%. Jest dobrze.
Druga rzecz, to w kurniku nastąpiło drobne przemeblowanie - zamieniłem miejscami gniada z grzędami. Niby niewielka zmiana, a jednak bardzo istotna, gdyż od tego momentu wszystkie kury zaczęły sypiać na grzędach, a dodatkowo (a dla mnie przede wszystkim) zaczęły się nieść tam gdzie powinny - czyli w gniazdach.
Znoszenie jajek dla kury jest czynnością bardzo hmm... Intymną. Kura naturalnie do zniesienia jaja będzie szukała miejsca spokojnego, zacienionego, gdzie będzie dość miękko i nikt nie będzie jej przeszkadzał - jeżeli jej takiego miejsca nie zapewnimy sami bądź będzie ono źle zlokalizowane, to kura sobie sama takie miejsce znajdzie, a my będziemy szukać jaj po całym kurniku / wybiegu.
Zakupiłem również karmnik dla kur. Wbrew radom Mirków zdecydowałem się na taki zasypywany od góry (widoczny na jednym ze zdjęć). Jego budowa i działanie jest bardzo proste: Do środka wsypujemy paszę, która następnie trafia do 13 małych przegródek wypełniając je. Reszta pozostaje w zamkniętej komorze - kury jedząc paszę z przegródek powodują jej ubytek, który jest automatycznie uzupełniany paszą z zasobnika. Dzięki temu kury mają cały czas dostęp do świeżej paszy. Takie proste, a takie genialne ( ͡º ͜ʖ͡º)
Dodatkowo urozmaiciłem dietę swoim kurkom. Poza paszą do której mają nielimitowany dostęp, oraz tym co sobie wydziobią na wybiegu, raz dziennie dostają resztki z obiadu. Ale, że wyprodukować samemu resztek z obiadu dla takiej ilości drobiu nie jest łatwo, to dogadałem się z właścicielką pobliskiego żłobka dla dzieci, i niezjedzone przez dzieci obiady, które do tej pory lądowały w śmietniku trafiają do osobnego wiadreka, a te przejmuję ja. Kury już się nauczyły o której godzinie przychodzi smaczne papu, i codziennie koło 16-tej czekają pod drzwiami wybiegu na świeżą dostawę. Tak się wyrobiły, że 5-6 kg domowego jedzenia znika w przeciągu maksymalnie godziny ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdecydowałem się również na rozbudowę stada. Niecały tydzień temu powiększyło się ono o 30 sztuk kur oraz 3 koguty - więc w tym momencie mam 80 sztuk kur rasy Rosa I oraz 5 kogutów. Młode kurki są naprawdę młode, mają niecałe 16 tygodni. Bardzo ładnie się rozwijają, coraz częściej korzystają z wybiegu, uczą się siadać na grzędach. Widać, że sporo uczą się od starszych koleżanek z kurnika. Początkowo obawiałem się, czy nie będzie zgrzytów pomiędzy starą gwardią a świeżakami, ale nie walczą między sobą o jedzenie czy lepsze miejsce w kurniku. Czemu 30 sztuk a nie np. 50 jak początkowo pisałem? Ponieważ powyżej 80 sztuk kur (kur, koguty się nie liczą - pytalem u siebie w urzędzie) będzie się to kwalifikować już pod specjalną dzialalność rolniczą, i będę podlegał opodatkowaniu około 3.16 zł od kury na rok. Dalsze ewentne powiększanie stada nie prędzej niż na wiosnę - teraz trzeba się skupić na tym, żeby przetrwać zimę. Moje stadko przez całą zimę pochłonie około półtorej tony paszy i już teraz trzeba robić zapasy :)
#kurkazpodworka
@marjanoos: Pomysł spoko, tylko te na górze srają na te pod spodem. Już o tym myślałem ( ͡º ͜ʖ͡º)
@j3sion: Nie pomyślałem o tym, gotowaliśmy zawsze tradycyjnie. Trzeba będzie wypróbować :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Z kwokami, przynajmniej na wsi, to robi się tak:
A) moczenie tyłka kury w letniej wodzie (nie wiem czy to działa, ale widziałem)
B) ograniczenie jej dostępu do jajek, np oddzielajac ją od innych kur (duża klatka, płotek), ale zeby miała dostęp do jedzenia i picia.
U nas przeważnie wygania się ją na dwór po południu, kiedy jajka z kurnika są zebrane i kury nie mają potrzeby wejścia tam.
Separacja wynosi
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Z takich dodatków na wybieg to coś ci wyśle później na pw. Moje to uwielbiają, a w sumie wrzuciliśmy to tak przez przypadek.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Jebnietynadeklu: Hmm rozmawialiśmy coś o jakichś jajkach? Przejrzałem wszystkie wiadomości prywatne i chyba nie umawialiśmy się jeszcze na nic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Kaplanka: Śliczna :)
@Wejszlo: Mam taki stary, rozwalony i do niczego nie potrzebny wóz, chciałem im go wstawić, żeby mogły sobie po nim poskakać, miały więcej cienia itp - ale właśnie z niego miały by zbyt łatwo przefrunąć