Wpis z mikrobloga

@hehebenek: Nie ma to jak #!$%@?ć prostą czynność na milion części, żeby brzmiała na taką skomplikowaną.

Umycie zębów:
- przygotować szczoteczkę
- przygotować pastę
- odkręcić pastę
- zwilżyć szczoteczkę
- nałożyć pastę na szczoteczkę
- zakręcić pastę
- zacząć szorowanie zębów
- wypluć nadmiar piany
- kontynuować szorowanie
- nabrać wody do ust
- wypłukać usta
- wypluć
- trzeć twarz z resztek pasty
- wypłukać szczoteczkę
- odłożyć wszystko
@hehebenek: Fakt, opisane jest to słabo, ALE jest w tym trochę prawdy. Z mojej perspektywy (mam roczniaka) to wygląda tak:
Najpierw trzeba przygotować posiłek. Dziecko już jęczy pod nogami i cały czas się kręci między nogami, co trochę utrudnia sprawę. Trzeba je mieć na oku bo tylko się odwrócić a ono już wyjmuje coś z szafek i rozwala po całej kuchni.

Potem jedzenie - moje dziecko chce jeść tylko samo więc
@hehebenek: ziomek jest mądrzejszy niż się wydaje. Chwali kobiety by poczuły się niezastąpione i zajmowały się dzieckiem, ego połechtane więc z uśmiechem zajmują się gówniakami. tym samym pozbywa się problemu sprawiając sobie i madkom radość, profit.
uszanowanko za taktykę.
@hehebenek:
Typ jednym prostym wazeliniarskim wpisem zjednal sobie target idealny - madki. Idealny, bo siedza w doma na stosie banknotow, nudza sie smiertelnie i marza o tym by sie rozwinac, doedukowac i popsychologizowac. Mistrz intrygi i marketingu viralowego, polski Frank Underwood, nadwislanski Tywin Lannister. Tu nie ma co kpic, tu sie trzeba uczyc.