Wpis z mikrobloga

Ja jestem po socjologii akurat i patrząc po sobie i znajomych ze studiów to większość pracuje teraz w HR, parę osób w PR, kilka w marketingu i jest parę osób, które siedzą teraz w IT jako UX designerzy, więc raczej nie jest jakoś źle po takich studiach. Jedna osoba można powiedzieć pracuje stricte w zawodzie, bo zajmuje się ewaluacją. W sumie sama praca w zawodzie to trochę gówno, bo zdecydowana większość firm
matematyka na wyzszym poziomie (znam jedynie jedna osobe, ktora uzywa czegos wyzszego niz dzielenie/mnozenie)


@Zhukov: ile ja się narozwiązywałem całek wielokrotnych na pierwszych semestrach studiów... a potem się okazało, że do rozwiązania blisko 100% problemów inżynierskich wystarczą wzory przybliżone w stylu x = a * k :)
@uhu8: Raczej: "O to może kafelki mi położysz"
Socjolodzy przynajmniej wiedzą w które zajęcia dają dużą kasę do zrobienia. Niektórzy więc ostro pracują w wykończeniówce - często na zachodzie Europy - przynajmniej do tego przydaje się znajomość języków obcych. Z drugiej strony często pracują tam ze swoimi kolegami, którzy ledwo zawodówkę skończyli ale są o te 3-5 lat do przodu bo nie marnowali czasu na małowartościową edukację.
Co studiujesz?

- Fizykę teoretyczną

- Mhm.


@eMac1ek:

Dokładnie - ktoś odkrywa podział na dyscypliny stricte naukowe i zawodowe. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@Belmirka: Bo na rynku praktycznie nie ma takiego zawodu, jak "socjolog". "Praktycznie" - bo jeśli ktoś ma wykształcenie w dziedzinie naukowej, to jego docelowym zawodem powinna być praca naukowa - na uczelni, ale to w zasadzie nie jest "praca na rynku", tylko w
- Co studiujesz?

- Socjologię.

- Mhm.


@Xax92: Bo ja wiem?

Prawdą jest to, ze nauki społeczne to nauka miękka i wiele jest wśród nich ideologii i manipulacji. Jakby nie patrzeć socjologia jest bardzo ssensowną nauką, która z sukcesem wykorzystywana jest do inżynierii społecznej, przez każdy poważny think tank polityki, psychologii i w ogóle do zrozumienia zachowań człowieka.
huh, troche to to smutne co opisales, ale ja mialem dokladnie to samo na swoich studiach informatycznych. W przeciagu 3 lat jedynie dwa zajecia, ktore mnie naprawde zainteresowaly - reszta to albo zapchaj dziury, albo matematyka na wyzszym poziomie (znam jedynie jedna osobe, ktora uzywa czegos wyzszego niz dzielenie/mnozenie), albo cos nie zwiazanego z moja specjalizacja, bo po prostu nie mieli co wlozyc dla nas.


@Zhukov: Nie rozumiem, czemu wy wszyscy
@Clermont ponieważ po technikum informatycznym umiesz jeszcze mniej niż po studiach IT. No i nie każdy w gimnazjum wiedział co chce robić w życiu lub w czym jest dobry.
Socjolodzy przynajmniej wiedzą w które zajęcia dają dużą kasę do zrobienia.


@Golem_XIV: cóż z tego, skoro (przynajmniej trzech z pięciu socjologów, których znam) to takie "artystyczne dusze", "bohema" i generalnie po studiach to najchętniej poszli by na drugi kierunek o ile rodzice byliby łaskawi pofinansować kolejne 8 lat studiów.