Wpis z mikrobloga

@Marbarella: dobry!

Ale!!!
Spotkałem się z sytuacją gdzie mąż kuzynki w dniu poweselnym zalał takim konkretnym rosołem wołowo-drobiowym wdawce podobnej do makaronu swojską kapustę kiszoną. To był taki speedboost, że właściwie redbull jest cienki, a na poprawinach ludzie pytają "jak to?!".
  • Odpowiedz