Aktywne Wpisy
ZenujacaDoomerka +122
W ogóle fascynuje mnie istnienie osób co kochają Marvela i star wars.
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
Tych ludzi się powinno od społeczeństwa normalnego odseparować.
To nie są normalni ludzie. Normalny dorosły nie idzie oglądać filmu o tej samej treści po raz tysięczny i mówi wow ale super.
Ciągle to samo - jest bohater, drama a potem znów dobro zwyciężyło xD
To są jakieś uposie po prostu a nie ludzie. Jedyne do kogo to może przemawiać to
KingaM +27
Serio, #orange? Przecież to święto ma głębokie znaczenie religijne dla wielu osób, a Wy postanowiliście robić z tego jaja dosłownie i w przenośni. To jest jakieś kurwskie lekceważenie wolności religijnej i świętości tradycji. Co będzie następne? Cyfrowe noszenie palm w Wielki Tydzień? Albo cyfrowe chodzenie na msze? Może e-palenie ziółka przez rastuchów które przecież jest ich sakramentem albo darmowe gigabajtu z okazji obalenia reżimu.
Ja wiem, że to tylko zabawa
Ja wiem, że to tylko zabawa
Tytuł: Cel snajpera. Historia najniebezpieczniejszego snajpera w dziejach amerykańskiej armii
Autor: Kyle Chris, McEwen Scott, DeFelice Jim
Gatunek: militaria, wojskowość
★★★★★★★☆☆☆
pdf, 432 strony
Snajper, który wcześniej był ranczer. SEALs w wieku 30 lat. Czy autor kreuje się na bohatera? Nie, gdyż jak zauważa, część jego jednostki trafiła na Filipiny szkolić miejscowych, a on do Iraku. Po drodze odbył parę szkoleń, które bardzo pomogły w trakcie późniejszych walk. W książce przetacza się wątek romantyczny (żona), ale to mały procent w stosunku do reszty treści.
#bookmeter
@Wysztiglowany jest też film na podstawie tej historii z Bradleyem Cooperem "amerykański sniper" całkiem fajny film
@Ricx: który nijak ma się do książki