Wpis z mikrobloga

ZIEMNIACZANY PRZEKRĘT JOANISA KAPODISTRIASA

Potrawy z ziemniaków nie należą może do tradycyjnych dań kuchni greckiej, jednak przysmak ten Grecy niewątpliwie sobie cenią. I choć ziemniaki w Helladzie są dziś niezwykle popularne, zwłaszcza zapiekane z oregano i oliwą z oliwek, to ich wprowadzenie do greckiej kuchni wcale nie było łatwe. Ludzie długo nie chcieli się do nich przekonać.

Innego zdania był Joanis Kapodistrias (1776-1831), pierwszy prezydent niepodległej Grecji. Poznał on ziemniaki podczas swoich licznych podróży po Europie. Zachwycony ich smakiem oraz łatwością uprawy, postanowił przenieść „ziemniaczaną modę” do własnego kraju.

W tym celu, w roku 1830, sprowadził do portu Nauplion na Peloponezie statek wypełniony tą smaczną rośliną. Przez kilka kolejnych tygodni ludzie próbowali rozdawać ziemniaki okolicznym mieszkańcom. Z marnym skutkiem…

Grecy stanowczo odmawiali jedzenia nowej rośliny. Znaczna część ludzi bała się nawet, że nieznane bulwy są trujące. Na nic zdały się namowy Kapodistriasa i tłumaczenia, że ziemniaki są bardzo smaczne a ich uprawa mogłaby rozwiązać problem głodu i biedy.

I pewnie jeszcze długo nie udałoby się namówić Greków na skosztowanie ziemniaków, gdyby Joanis Kapodistrias nie przypomniał sobie, poznanej w Prusach historii o podobnym kłopocie, jakiego doświadczył Fryderyk II Wielki (1712-1786). Nie wahając się ani chwili, grecki prezydent postanowił pójść w ślady króla Prus…

Kapodistrias wydał rozkaz zebrania wszystkich ziemniaków w jednym magazynie, wokół którego rozstawiono uzbrojonych strażników. Dostali oni jednak wytyczne, aby w odpowiedniej chwili odwracać wzrok i udawać, że niczego nie widzą.

Na widok uzbrojonej straży, Grecy zaczęli myśleć, że nieznane im wcześniej rośliny muszą być bardzo cenne. A skoro kosztują majątek, to na pewno muszą być niebywale smaczne.

Od tego momentu, każdej nocy, coraz liczniejsze grupy miejscowych chłopów zakradały się do magazynu, aby ukraść jak największą ilość ziemniaków. „Ślepi” strażnicy nic nie widzieli, nic nie słyszeli – tak, jak rozkazał im prezydent.

Tym sposobem Grecy zaczęli próbować nowej rośliny. Przekonali się także, że Kapodistrias nie kłamał – ziemniaki nie była ani trujące, ani niesmaczne. Tak oto „kartofelki” na stałe zadomowiły się w greckiej kuchni…

#wmrokuhistorii #historia #ciekawostki #gruparatowaniapoziomu #ciekawostkihistoryczne #grecja #europa #kuchnia #ziemniaki #xixwiek
Pobierz
źródło: comment_GzU9WJAd1y6fz5mEjc2eNRBzjDfpdVJP.jpg
  • 1