Wpis z mikrobloga

Jak ja nienawidzę tego dokańczania zdań automatycznego w telefonach.Rozmawiam z dziewczyną mojego najlepszego przyjaciela, umawiamy się żeby razem podjechać do niego do biura bo jej zepsuł się samochód. W biurowcu w którym pracuje, winda zatrzymuje się na co 3 piętrze, więc piszę jej czy wie, którą windą jechać bo inaczej "będziemy musieli dymać" a mój super telefon poprawił to na "będziemy musieli się dymać". Złapałem takiego cringe'a, że ja pieprze.

#zalesie #bekazpodludzi
  • 1