Wpis z mikrobloga

Dzisiaj początek roku akademickiego. Prawilnie przypominam wszystkim studentom pierwszego roku, że do OBOWIĄZKÓW Waszych należy poznać dzisiaj lub najpóźniej jutro i uścisnąć dłoń każdego z wykładowców, z którymi macie zajęcia, KONIECZNIE mówiąc przy tym, "witam panie profesorze, nazywam się..."

#studia #studbaza #studenci #studentprawa ale nie tylko.
  • 22
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@mkarweta: I taka to jest właśnie różnica pomiędzy Polską a innymi krajami. W Polsce to Ty musisz robić loda bo wielki #!$%@? profesor co papier zdobył 30 lat temu i od tego czasu w ogóle się nie rozwijał i nie dostosował do rozwoju edukacji domaga się szacunku od studentów.

W innych krajach NAUCZYCIELE, a nie tytuł przed nazwiskiem nie zasłaniają się papierem, do każdego (akurat po angielsku) się mówi "you" zamiast
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@BlondPasek: owszem, jest to traktowane jako forma grzecznościowa ponieważ dla wygody tak rozwinął się język polski. W porównaniu do angielskiego, polski jest o wiele bardziej rozbudowany stąd też mamy wiele możliwości wypowiadania się.

Nie widzę jednak sensu w dalszym zwracaniu się do nauczyciela "Pani/Panie profesor / profesorze". Równie dobrze wystarczy powiedzieć Pani/Pan, i forma szacunku do drugiej osoby zostaje zachowana, nieprawdaż?

Idąc w kierunku nazywania ludźmi po tytułach, dlaczego w liceum