Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moje życie to pewien paradoks - z jednej strony zarabiam dobrze. Z drugiej strony, mam niewielkie poczucie bezpieczeństwa.

W przeszłości miałem trochę problemów finansowych. Różne zawirowania rodzinne dawniej spowodowały, że mam obecnie kredyty gotówkowe na ok. 60 tys. PLN. Niby nie jest to bardzo dużo, ale nie mam w ogóle kontaktu ze swoją rodziną i jestem zdany tylko na siebie.

Obecnie zarabiam sporo i zastanawiam się w jakim tempie spłacić swoje zobowiązania, żeby poczuć się bezpieczniej i zacząć oszczędzać/inwestować.
Zarabiam nieco ponad 20 tys., na rękę dostaję trochę ponad 14 tys.. Raty kredytów to ok. 3,5 tys., mieszkanie 2,5 tys. - tyle z kosztów stałych. Zostaje ok. 8 tys. na pozostałe rzeczy i ewentualną szybszą spłatę zobowiązań.

Obecnie wygląda to w ten sposób - zobowiązania spłacam w harmonogramowym tempie, a kasa która zostaje mi na koniec miesiąca trafia na rachunek oszczędnościowy.

Z jednej strony to trochę bez sensu, bo przecież płacę duże odsetki od kredytów - od strony finansowej lepiej byłoby je jak najszybciej spłacić.
Z drugiej strony boję się co stałoby się, gdybym np. stracił pracę. Zostałbym z kosztami stałymi 6k + jedzenie, leki etc. - muszę mieć jakieś oszczędności.

Mój plan wyglada tak:
1. Zebrać na koncie oszczędnościowym kwotę, która pozwoli na 3-4 mce życia.
2. Wtedy całą kasę, która zostaje mi na koniec miesiąca z pensji, przeznaczam na spłatę zobowiązań.
Jak wy do tego byście podeszli?

#anonimowemirkowyznania #praca #pracbaza trochę #wygryw trochę #przegryw #finanse #kredyty #ekonomia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
  • 9
A może np jakieś ubezpieczenie kredytu na wypadek utraty pracy? Wtedy wstrzymują spłatę zobowiązań na jakiś czas. Tylko ja się nie orientuję czy coś takiego występuje w kredycie gotówkowym
@AnonimoweMirkoWyznania: Wszystko jest kwestią tego w jakis sposób zarabiasz pieniądze i czy jesteś w stanie je pomnażać. Jeśli pracujesz na etacie - rozsądnie zrobić sobie bufor 3 miesięcy na przeżycie bez dochodu, ale najlepiej 6 miesięcy. Resztę nadpłacać - spłacając na początek kredyty najtańsze. Kredyty gotówkowe mają to do siebie że nie płacisz prowizji za wcześniejszą spłatę, wiec możesz je nadpłacać w dowolnym momencie. Jeśli jednak jesteś przedsiębiorcą, zamiast spłacać jak