Wpis z mikrobloga

Kurde Mireczki odkąd zacząlem zarabiac wlasne pieniadze wzialem sie za siebie, zmienilem styl ubioru (ktory niejako narzucali mi rodzice bo ubrania byly za ich pieniadze) zauwazylem, ze wiecej #rozowepaski się mną interesuje. Niestety jestem dosyc nieśmiałą osobą, co jeszcze w młodosci potęgowal moj wygląd. Do tej pory pozostala „trauma”, gdy wspominam pierwsza randke to do tej pory ogarnia mnie cringe. Bylem sztywny jak słup. Najciekawszą rzeczą jest to, że wśrod znajomych osób jestem uznawany za dusze towarzystwa, ale gdy tylko w pobliżu jest dziewczyna, ktora mi sie podoba to powracają „demony” przeszłosci. Naprawde nie rozumiem tej mojej traumy do kobiet. SMSujac zawsze uważały, że jestem zabawny i inteligentny, a gdy przychodzilo do spotkania to ulatywalo ze mnie 80% tego goscia od SMSow. Juz od dluzszego czasu probuje sobie z tym poradzic ale to jest silniejsze ode mnie. Nie wiem jak to zmienic :/
#relacjedamskomeskie #zwiazki
  • 7
@kezioezio: Terapia i mówię to całkiem serio, takie nieleczone kompleksy się kumulują i potem ciężko się ich pozbyć. No i nie tylko ty tak masz, ja się zawsze raczej większości dziewczyn bardzo podobałem, a mimo to jak jakaś wpadła mi w oko to nie byłem w stanie słowa wydusić i tylko eee, yyy, noo i czułem się jak gówno. Jak wracałem do domu to łapałem się za głowę dlaczego muszę być