Wpis z mikrobloga

#majsterkowanie #narzedzia #warsztat pytałem ostatnio o tanie wiertarki ale okazało się że - cytując klasyka "nie warto było".

Lux z OBI się nie nadał, zielony Bosch to gówno. Pytanie do czego dołożyć.

Chciałbym wydać 250-300zł, wiertarka do użytku domowego, udar niepotrzebny, wiercenie, szlifowanie, wkręcanie.
Koniecznie musi mieć regulację obrotów.

Poprzednio używałem Dextera z Leroy Merlin. Swoje przez dwa lata odsłużył.

Na razie wpadł mi w oko tylko niebieski Bosch GSB 13 RE. Jest jeszcze Ryobi RPD680
  • 23
@jedzczarnekoty: Nie skupiaj się na marce a na wykonaniu. Za niecałe 200zł masz w obi Celmę z serii Profesjonalista z aluminiowym korpusem / obudową przedniego łożyska - na pewno pożyje dłużej niż zielony bosch
wiertarka nie służy do szlifowania i szlifowaniem #!$%@? prędzej czy później każdą. do szlifowania

@dlugi_: nie jest aż tak źle. Mam Kinzo kupioną ponad 10 lat temu. Używam jej dość często do różnych rzeczy, ale głownie właśnie szlifowania. Przeżyła remonty, zrobiłem z niej tokarkę, ogólnie nie miała łatwego życia choć oczywiście nie było to wykorzystanie zawodowe. Wymieniłem w niej ze trzy razy przewód i raz szczotki.
@Crea: od lat używałem jako wkrętarki zielonego Boscha z pokrętłem do regulacji obrotów/regulacją pod naciskiem przycisku, wspaniała wiertarka ale się rozleciała.
@Fafnucek: na spokojnie, niebieski Bosch z regulacją jest w planach.
@dlugi_: szlifierka swoją drogą, do wiertarki jest dużo więcej precyzyjniejszych narzędzi typu frezy, kamienie szlifierskie, szczotki druciane
@jedzczarnekoty:

Ja do takich prac kupiłem Celmę taka 2 biegową model ktory robią od pół wieku (prc10 chyba), tylko nowa z regulacją prędkości i bez-kluczykowym uchwytem. Sprawuje sie bez zarzutu i generalnie polecam