Wpis z mikrobloga

@emasele kiedyś w sklepie osiedlowym babka nie chciała sprzedać znajomym alkoholu. Wpadli na pomysł gumek kulek, tych za 10gr. Uzbierali garscie monet i poszli na "zakupy". Ustawili się w ponad dziesięć osób w kolejce i zaczęli prosić i gumy kulki. Ale nie garściami tylko pojedynczo i wydziwiac z kolorem. Po udanym zakupie wracali na koniec kolejki xD w końcu babka się poddała i podała co chcieli