Wpis z mikrobloga

Wczoraj miałam lekcję o hobby i dałam moim nastolatkom karteczki do wylosowania zainteresowań, które będą prezentować po angielsku. Tyle że to nie były takie zwykłe zainteresowania ( ͡° ͜ʖ ͡°) tylko mieli udowodnić, że np. oglądanie horrorów z mamą jest cool, że szaleją na punkcie Justina Biebera, Shreka, mają hodowlę kóz albo grają na cymbałkach. Każde z nich musiało wyjść na środek i przekonać wszystkich, że ma najlepsze hobby na świecie. Śmiechom nie było końca. Na koniec powiedziałam, że dobra okej, to teraz mogą się zrewanżować i wymyślić mi jakieś przypałowe hobby do zaprezentowania. Po długiej naradzie, którą musiałam przeczekać za drzwiami, dostałam: jedzenie naczosów podczas oglądania jak koty siedzące w pralce jedzą naleśniki. Wybrnęłam. Czasami czuję się bardziej jak stand-uper, niż jak nauczyciel.
Po powrocie do domu opowiedziałam niebieskiemu o tej lekcji, na co on stwierdził, że w sumie mieli rację, co do mojego hobby. Poza tą częścią z naleśnikami XD
Lubię swoją pracę. Naprawdę!
#nauczyciel #dzieci #nastolatki #panifrytusia #pracbaza
  • 77
@frytusia: Przypomniał mi się niedawny news, jak w podstawówce bodajże nauczycielka jako pracę domową dała zadanie napisać opinię zachęcającą do przeczytania "w 80 dni dookoła świata".
https://www.wykop.pl/link/4583363/uczennica-napisala-krytyczna-recenzje-ksiazki-ukarano-ja-zla-ocena/

Uczennica zamiast zachwalać, skrytykowała.

Co byś zrobiła, jakby zamiast wykonać zadanie uczeń "wygłosiłby" swoje zdanie i popsuł całą zabawę?
@Ventrue: tzn. zdanie na temat tego hobby, które mu kazałam opisać? Trochę celowo daję uczniom zadania z abstrakcyjną treścią, żeby nie było zgrzytów, że komuś się każę z czymś zgadzać. A jeśli ktoś ma na serio wygłosić swoją opinię, to respektuję każdą :) I często poświęcam kilka minut lekcji na rozmowy na tematy niezwiązane z lekcją, bo młodzi ludzie najwyraźniej tego potrzebują. Ostatnio była mowa np. o osobach niepełnosprawnych.