Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do wpisu od @Polkopsky
Byłem gruby i miałem zasyfioną twarz. Trenowałem jak #!$%@?, dbałem o właściwą dietę, sen unikałem używek. Alkoholu nie tknąłem do 21 roku życia! I wiecie co? Nic.
Wciąż nadwaga (choć nieznacznie mniejsza - ot taka by można było jeszcze machać nogami), wciąż obsypana twarz.
Rok temu oglądając filmy z #mgtow natrafiłem na coś co wszystko zmieniło. "Ketogenic diet and intermittend fasting" - na ten temat zacząłem szukać informacji. I wiecie co?
Jestem szczupły. Twarz mi się oczyściła. Nawet nabrałem trochę mięśni!
Ale odkryłem, że bardziej niż kobiety kocham pieczywo.
#przegryw #takaprawda #mirkokoksy #dieta
#rozwojosobistyznormikami
  • 6
  • Odpowiedz
@Wyszetrop: to może spróbuj low carb? Ja jem 50-100g ww dziennie i zdarzy mi się do śniadania zjeść kromkę czy dwie. Jedna kromka ma tylko ok 15 g ww ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@VeXes: Po kromce chleba szybko dostaję łojotoku, dlatego pozwalam sobie na to nie często, ale gdy już - to jadę ostro pizze, bułki a nawet ciasta. Po przerwie takie odstępstwo jest bardziej wynagradzające.
  • Odpowiedz
@Komentator04: Głodzenie się i post to nie to samo. Przy poście głód czuć tylko przez pierwszy dzień, a potem już jest się w miarę wolnym od głódu takiego "z nudów". Sam czasem musiałem się przymusić do wzięcia za jedzenie, bo poprostu nie odczuwałem potrzeby. To bardzo ważne aby już w okresie dojrzewania nabyć właściwe nawyki i nie przyzwyczajać się do żarcia z nudów, oraz traktowania tego głodu jako faktycznego zapotrzebowania na
  • Odpowiedz