Wpis z mikrobloga

18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

@ksiak: blat i płytę sprzątam po kazdym gotowaniu - wiadomo, natomiast jakies większe sprzątanie z myciem frontów i uchwytów to tak raz w miesiącu, czasem rzadziej. Chyba, ze jakis wypadek po pracy i cos pocieknie po meblach, ale to niezależnie od kolory frontów trzeba od razu umyć :D i przede wszystkim umycie tej kuchni to jest pol godziny i po sprawie - mikrofibra i płyn do szyb wystarczy. Żadnego szorowania, mycia
Kompleksowo: jadę, mierzę, doradzam, projektuje, wykonuje i montuje.

Szczerze? Protip: najważniejsze w kuchni to nie jest idealne skręcenie samych szafek, tylko montaż na miejscu. To jest najważniejsze i największa sztuka (wbrew pozorom). Tam wychodzi doświadczenie w przypadku problemów a la braki kąta poziomego/pionowego.

Reasumując: jak szafki są skręcone niestarannie, ale ekipa montażowa ma pojęcie - finalny efekt będzie bardzo dobry.
Jeżeli każda szafka będzie skręcona z dokładnością mikronów, ale montaż będzie robiła
@MrProfeska: Stronę mi zaczęła robić firma z Wrocka w czerwcu zeszłego roku i do tej pory się nie udało zrobić (trochę w tym mojej winy). Generalnie zleciłem ją z czystej przyzwoitości, choć stricte nie potrzebuję jej do szukania klientów, bo mam ciągłość pracy do przodu. Tylko dla wizerunku ją zleciłem, ale temat stanął a z kolei jest też ryzyko klęski urodzaju.
Realizacje wysyłam na priv jako zipek w chmurze.
@marcel_pijak: trafiłaś na duszę inżyniera :) My jak szlismy po meble do firmy co robi na wymiar mielismy ze soba rozrysowaną kuchnie w 3D w cadzie, bo zona się nudziła ( ͡° ͜ʖ ͡°) oj zdziwienie było ostre, ale dzieki temu gosc nam dal niezly rabat bo powiedzial ze odpada mu czas na wizualizacje XD
@viejra: Nie lubię się wypowiadać za innych. Każda firma ma swoją metodologię pracy i nie chcę podważać, ale z dużym prawdopodobieństwem ten rabat to był chwyt marketingowy, serio.

Generalnie - tak jak wyście rozrysowali, to jest mega ułatwienie dla wykonawcy, bo od początku wiadomo o co chodzi i nie trzeba zadawać aż tylu pytań. Ogromne ułatwienie, ale... wszyscy operujemy w jednostkach milimetr a nie centrymetr, na dodatek pomiar i tak muszę
@marcel_pijak: z tymi milimetrami 2 wątki wyżej to wszedłem w drugi wątek i go nie skończyłem.

Chodziło mi o to że klienci mogą powiedzięć że jest 240 cm, czyli "panie, 4 szafki sześćdziesiątki".

Nie ufam i nigdy nie robię z takich danych. Muszę być osobiście i na miejscu okazuje się że nie jest 240 cm, tylko np 2392 mm, po uwzglednieniu ostrego kąta trzeba przyjąć 2386mm, uwzględniając straty na łączeniu szafek