Wpis z mikrobloga

Wiecie za co jeszcze nienawidze j*banej wsi, a w sumie i mieszkania w domu jednorodzinnym a nie w bloku? Podpalanie pod piecem. W bloku, czy mieście wbijasz sobie na metry i masz ciepło ( jesień zima ), a na wsi? Musisz cały czas podrzucać pod j*bany centralny. Filipek czy Łukaszek zawoła '' ale my płacimy za grzanie łee łee '' a my k*rwa nie? Sami też musimy kupić węgiel czy drewno, a drewniaki trzeba rąbać na okrągło, i + czas, bo podrzucać też systematycznie bo się wypala

#przegryw #zalesie #gorzkiezale
  • 33
  • Odpowiedz
@Mescuda: Na wsi to chyba jest sporo miejsca do składowania opału, nie? Teraz palę samym węglem, ale wcześniej węgiel/drewno. Zamawiasz sobie opał w lato, materiał tańszy, pogoda ładna, więc drewno można uporządkować zawczasu, węgiel tak samo. W zimę tylko podkładać, ale co to za problem zejść, dołożyć i co jakiś czas wyczyścić piec? Zawsze można wymienić kocioł na bardziej przyjazny. ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Mescuda taka prawda, nie zapomnę nigdy jak jeszcze 7lat temu gdy mieszkałam w domu rodzinnym dziadek(na parterze) pukał w rurę łyżką i darł się że już napalone w piecu i żeby ktoś od nas (piętro) poszedł dołożyc za jakiś czas :) ale nostalgicznie ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 1
@Mescuda ja tam mam na eko groszek. Chodzisz dołożyć do podajnika raz na 3/4 dni i raz na dzień wybrać popiół i masz cały czas ciepło.
  • Odpowiedz
@Mescuda: Ogólnie to jest tak, że jak się chce palić w piecu drewnem/węglem, to wypada się trochę na tym znać. Już pomijając ten komfort, o którym napisał @kto_zjadl_moj_tort, że masz ciepło kiedy chcesz, a nie kiedy ktoś łaskawie uzna, że pora nagrzać i nie ważne, że już od tygodnia Ci dupa odmarzała. Ale już mniejsza z tym? Jaki rąbać na okrągło? Przyczepę drewna można pociąć (często już przywożą pocięte i
  • Odpowiedz
@Mescuda: za ogrzewanie płacę 130PLN/miesięcznie + koszty zużycia, teraz sobie podlicz ile oszczędzasz, zresztą zawsze można ogrzewanie gazowe założyć z automatycznym piecem
  • Odpowiedz
@Mescuda ale mamy XXI wiek i bezobsługowy kocioł C.O. kosztuje 5k a nawet mniej. Cała moja praca przy CO to wsypanie worka peletu raz na 2-3 dni, i czyszczenie 5 min raz na dwa tygodnie. Emisja spalin w klasie V.
  • Odpowiedz
@Oolie: racja, trzeba wyczuć każdy piec i obrać na to jakiś sposób. Ja kiedyś się wnerwiałem bo chciałem cały czas utrzymać wysoką temperaturę i latałem co godzinę lub dwie, a teraz? Rozpalam w 20 minut, idę za godzinę dorzucam w miarę i na 3 h mam spokój tracąc na temperaturze która szybko opada ale nie schodzę co godzinę.
  • Odpowiedz
@Mescuda: Mam pompę ciepła i polecam ten styl życia. Ustawione 23° i nie interesuje mnie czy na dworze jest 15 czy -30. Cały rok masz ciepłą wodę cały czas (co jak masz wodę ogrzewaną z centralnego nie jest takie oczywiste) i nie musisz nic przy tym robić.
  • Odpowiedz