Mirko, dzieje się coś, za co wiecznie mnie tyraliście. W środę wyprowadzam się z tego pieprzonego, toksycznego domu. Od matki, która chlanie stawiała ponad to, czy mam co jeść ja i babcia. Bardzo mi przykro, że muszę w tej sytuacji zostawić babcię, ale zawsze jest reszta jej rodzeństwa i mój ojciec. W momencie kiedy poznałam na początku miesiąca rodziców niebieskiego... Dowiedziałam się jak wygląda normalny, szczęśliwy i kochający dom. Dom, jakiego nigdy nie miałam. Widząc w jakim stanie jest mój #niebieskiepaski jego mama postanowiła ze mną porozmawiać i przyjąć mnie do ich domu do momentu aż nie ustabilizujemy się na tyle, by mieszkać razem, sami. Kobieta, która zna mnie 4 dni i to pobieżnie okazała mi więcej uczucia, niż ludzie z którymi przeżyłam 20 lat. A moja matka w tej kwestii ma jeszcze godność pieprzyć, że w #suwalki jest mnóstwo dobrej pracy, że oni mnie manipulują i w Bydgoszczy czeka mnie spanie pod mostem, bo nie znajdę pracy. #feels
@Twinkle Gratuluję decyzji i odwagi! Nie śledziłem Twojej historii, nie wiem czy chodzisz na terapię DDA, ale jeśli nie, to zacznij. Wiem jak trudno wyrwać się z takiego uwikłania, dlatego szanuję mocno, za to, że Ci się to udało. Nie zapominaj, że to Twoje życie i Ty jesteś ważna. Nie miałaś wpływu na to jakich masz rodziców, ale masz wpływ na swoje dalsze życie i pamiętaj o tym, bo na pewno Twoja
@Twinkle miałem podobne okoliczności w domu, bez psychologa się nie obejdzie. I nie mówię ci to żeby dogryzc. A serio, lepiej się udaj i porozmawiaj z profesjonalistą - to bardzo pomaga. Tak czy siak trzymam kciuki :)
@Twinkle cztery lata #!$%@? jak to masz źle i gdyby nie facet to dalej byś tkwiła w tym marazmie xd co jak jest facet to już zwierzątka nie są tak istotne i możesz je zostawić? Bo o ile się nie mylę zawsze argumentowałas że nie możesz świnki morskiej czy innego czegoś zostawić.
@Twinkle: będzie ciężko, bo mama będzie Tobą manipulować i wzbudzać poczucie winy. Ale fajnie ze trafiłaś na kogos kto podał Ci rękę i pomoze Ci zacząć żyć na własny rachunek. Trzymam kciuki, nie daj się.
P.S.A w Bdg jest całkiem fajny rynek pracy.
W Bdg fajny rynej pracy? XD a, no tak jest Atos :D
W środę wyprowadzam się z tego pieprzonego, toksycznego domu. Od matki, która chlanie stawiała ponad to, czy mam co jeść ja i babcia. Bardzo mi przykro, że muszę w tej sytuacji zostawić babcię, ale zawsze jest reszta jej rodzeństwa i mój ojciec.
W momencie kiedy poznałam na początku miesiąca rodziców niebieskiego... Dowiedziałam się jak wygląda normalny, szczęśliwy i kochający dom. Dom, jakiego nigdy nie miałam.
Widząc w jakim stanie jest mój #niebieskiepaski jego mama postanowiła ze mną porozmawiać i przyjąć mnie do ich domu do momentu aż nie ustabilizujemy się na tyle, by mieszkać razem, sami.
Kobieta, która zna mnie 4 dni i to pobieżnie okazała mi więcej uczucia, niż ludzie z którymi przeżyłam 20 lat. A moja matka w tej kwestii ma jeszcze godność pieprzyć, że w #suwalki jest mnóstwo dobrej pracy, że oni mnie manipulują i w Bydgoszczy czeka mnie spanie pod mostem, bo nie znajdę pracy.
#feels
w bdg jakoś super z pracą nie jest, wszystko zależy od tego co umiesz
Nie oceniam, pytam z ciekawosci
Jaki lvl jeśli można wiedzieć?
Komentarz usunięty przez autora
P.S.A w Bdg jest całkiem fajny rynek pracy.
W Bdg fajny rynej pracy? XD a, no tak jest Atos :D