Wpis z mikrobloga

  • 168
Ehhhh mircy pozwólcie że opowiem wam smutną małą historię z mego życia. Miałam niestety taki okres w swoim życiu że w lodówce nie było niemalże nic, rachunki nie zapłacone, zimno itp. przykre, ale takie życie. Przypadło to na dość ważny etap życia (15-20 lat). Myślę że to wpłynęło na moje życie. Okropnie :( robiłam wtedy rzeczy o których wstyd mi mówić, chociaż chyba nie były one aż tak paskudne. Mojej rodzicielce nie chciało się nawet iść do urzędu żeby załatwić mi darmowe obiady z mopsu. Nie, nie dlatego że chodziła pijana/naćpana/cokolwiek. Po prostu uważała że jestem za gruba :) tak, serio. W domu jakieś normalne jedzenie od święta, na co dzień stary chleb i tania mielonka, a ja byłam dla niej tłusta. To było dla mnie jak cios w serce, myślę, że mało jest innych rzeczy które aż tak mnie bolą. Przytyłam po ukończeniu gimnazjum, ale było to związane z dojrzewaniem (bardzo urosły mi na przykład piersi) i problemami z tarczycą które wykryłam dość niedawno. Na pewno nie byłam spaślakiem, mimo to ona co chwila zwracała mi uwagę jakbym nim była (patrząc na zdjęcie klasowe powiedziała " szzzzzz, ale od ciebie to chyba grubszej dziewczyny nie ma w tej klasie co?". No #!$%@?... Jeszcze żeby mi jakoś pomagała w schudnięciu skoro tak bardzo odbiegałam od jej standardów piękna... ALE! Ja tak naprawdę nie o tym miałam napisać. Moja matka jest niesamowicie, przeraźliwie, strasznie i przerażająco religijną osobą. Balansuje już na granicy sekty moim zdaniem. Kiedy więc ksiądz chodził te parę lat temu po kolędzie, ona zawsze miała spory banknot, żeby księżulkowi się nie za skromnie żyło. W tym samym czasie ja jak i mój brat nie mieliśmy na książki, ubrania czy nawet okulary korekcyjne. W jakim ona by szoku była gdyby się dowiedziała, że to ona sama jest największym powodem dla którego wystąpiłam z kościoła.
#!$%@?ć religię.
  • 47
  • Odpowiedz
to nie kwestia religijnosci.

Religia to jedna z możliwości jedynie.

Myślisz, że gdyby ta kobieta nie była wierząca, to nagle stalaby się dobrą, kochajaca i troskliwa matka?


@agaja: Niekoniecznie, ale religia może być elementem stabilizującym jej poglądy i wybielającym ją samą w jej oczach. A dlaczego piszę, że religia może być usprawiedliwieniem dla bycia złą matką? Nawet nie dlatego, że w religii można znaleźć usprawiedliwienie pewnych złych zachowań, jeżeli ktoś bardzo
  • Odpowiedz
@Shanny: ale to nadal nie jej wiara jest przyczyna braku empatii, opiekunczosci itd.
Równie dobrze mogłaby być niewierzaca osoba, która działa charytatywnie na rzecz sierotek z Afryce. Tez we własnych wyobrazeniach byłaby wspaniała i z ogromnym sercem, najblizszych zas traktując w opisany sposób.
Religia tu jest jednym z narzędzi - sama piszesz i o innych organizacjach.

Nie ma znaczenia, czy zły człowiek jest buddysta, katolikiem, czy ateista.
Tak samo dobrym można
  • Odpowiedz
@szzzzzz Przykro mi, ale tutaj problemem nie jest religia tylko problemy psychologiczne i niedojrzałość emocjonalna Twojej matki. Szukasz winnych tam gdzie ich nie ma. Gdyby zamiast księdzu dawała te pieniądze na jakiś inny cel albo wydawała je na alkohol, to nadal winna zaniedbania byłaby ona i tylko ona.
  • Odpowiedz
@shanny: Do kościoła chodzi wiele osób. W mojej rodzinnej wsi to niemal wszyscy, wśród nich alkoholicy, złodzieje, ojcowie/matki bijący dzieci. Ale nie powiedziałbym, że są religijni. Chodzą, bo tak są przyzwyczajeni, bo zawsze się chodziło do kościoła. Pisma Świętego pewnie nawet w rękach nie mieli.

To, że ktoś chodzi do kościoła, a nie kieruje się chrześcijańskimi zasadami (jak np. matka @szzzzzz) to dla mnie nie jest wystarczające żeby określić go
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@krne

Znam z autopsji kilka przykładów, że gdy nie kościół i ksiądz, niektórzy skonczyliby w więzieniu albo psychiatryku, ewentualnie w całkowitej samotności, bo ludzie by od nich uciekli jak najdalej


To ma taką samą wartość jak moje wypociny. Jednym kościół pomógł, w innych dużo zniszczył.

Nic nie kumam, co to niby dało, że odeszłaś od kościoła


A no to że jeśli moja córka będzie głodna, to ostatnie pieniądze przeznacze na chleb dla
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@zloczisiewszedzie książkę bym musiała napisać ;)

@krne nie jestem pewna tak szczerze mówiąc. Wydaje mi się że jedyne co wiedział to że się nie przelewa, ale tragedii nie ma. Wcześniej mój ojciec miał firmę, jakoś się z tego wszyscy utrzymywaliśmy, nie było źle. Sporo rzeczy z tego czasu zostało, więc na pierwszy rzut oka nie było widać, że coś jest nie tak. Moja mama też nie uważała tej sytuacji za aż tak
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@szzzzzz: wypisalas się czy zrobiłaś apostazje bo to dwie różne rzeczy xd. Pierwszej się #!$%@? nie da już zrobić w Polsce dlatego uważam że największą sekta w tym kraju jest właśnie kk
  • Odpowiedz