Wpis z mikrobloga

W gorących są jakieś #gorzkiezale o #orange i konsultantów telefonicznych, więc postanowiłem spisać historię mojego ojca ( ͡° ͜ʖ ͡°) U moich rodziców w mieście jest stara centrala telefoniczna, skutkiem czego nie można było mieć większej prędkości internetu niż 10Mb. Za każdym przedłużeniem umowy była gadka, że chcemy niższą cenę, na to oni że to niemożliwe, ale że w tej cenie mogą dać szybszą prędkość, na to my że chętnie, na to oni po chwili że jednak się nie da. I tak za każdym razem, z tym że to już my im mówiliśmy że szybsza prędkość jest niemożliwa, bo za każdym razem konsultant o tym nie wiedział. No zdarza się, ale to nic. Czara goryczy przelała się jak kiedyś internet zaczął przerywać bo przewód ze słupa do domu się poluzował. Technik przyjechał, naprawił, ale powiedział że kabel jest trochę krótki i może się czasem jeszcze tak zrobić, ale on nie może nowego założyć, bo ten jest dobry tylko trochę za krótki i jak wiatr nim rusza, albo w zimie się kurczy to możliwe są takie minirozłączenia. Za jakiś rok rok internet znowu zaczął przerywać, trzeba było za każdym razem resetować router. Zgłoszenie na infolinie że kabel się znowu poluzowuje i trzeba resetować połączenie, ojciec specjalnie sobie wolne załatwił w pracy żeby technika chlebem i solą przywitać, ale nie ma go... nie ma... więc dzwoni do nich kiedy przyjedzie ten technik. A oni że sami anulowali to zgłoszenie bo u nich jest wszystko w porządku ( ͡° ͜ʖ ͡°) A nie zadzwoniliśmy powiedzieć, że sami anulowaliśmy przyjazd technika? A po co jak u nas działa? #humorinformatykow ( ͡° ͜ʖ ͡°) Oczywiście można zrozumieć, że ktoś tam coś sprawdził i stwierdził że działa, ale żeby nie zadzwonić, że jednak technik został anulowany, to już przegięcie, olewanie klienta i kara być musi. Wypowiedzieliśmy umowę, lokalny provider, który dzierżawi tylko łącze od Orange za tą samą kasę dał światłowód 100Mb i wszyscy żyją długo i szczęśliwie.
zafrasowany - W gorących są jakieś #gorzkiezale o #orange i konsultantów telefoniczny...

źródło: comment_y4uXVRS8rX3weuUWUVZZRsTScAgw8X72.jpg

Pobierz
  • 3
@zafrasowany: Nie chce bronic Orange ale "ich" technicy to firma zewnętrzna u której Orange pewnie ma wykupioną uslugę podpinania nowych klientów oraz serwis okablowania sieci więc pewnie firmie techników nie chce się zgłaszac a Orange wypytywac ich o stan okablowania.. Miałem podobną sytuację, na osiedlu domków jednorodzinnych, pokazywalo zasieg internetu po kablu w calej okolicy bodajze 20 mega, konsultantka na lini juz wysyla umowe, przyjechal technik, 5 minut sie porozglądał, stwierdzil,